Kolejny zawodnik opuści Prokom

Jak informuje Gazeta Wyborcza, odejście Jerela Blassingame'a nie będzie jedynym osłabieniem Asseco Prokomu Gdynia przed zbliżającą się fazą play-off Tauron Basket Ligi.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski

Kolejnym graczem, który opuści ekipę Andrzeja Adamka będzie Ryan Richards. Decyzja ta nie dziwi już tak bardzo, gdyż Brytyjczyk całkowicie nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Silny skrzydłowy awizowany na następcę Donatasa Motiejunasa poza kilkoma ciekawymi momentami w Eurolidze nie pokazał kompletnie nic, co potwierdzałoby jego wielki talent i umiejętności.

Po rozwiązaniu umowy z zawodnikiem w zespole mistrza kraju zostanie już tylko jeden obcokrajowiec, czyli Rasid Mahalbasić, a rotacja w ekipie będzie poważnie zawężona. W Gdynii nie prędko można spodziewać się jednak nowych twarzy, gdyż działacze chcą poczekać ze wzmocnieniami aż do kwietnia.

Ryan Richards w barwach Asseco Prokomu Gdynia wystąpił w zaledwie 9 spotkaniach, notując 1 pkt na mecz w PLK, dużo lepiej radził sobie w Eurolidze, gdzie w 5 rozegranych pojedynkach zdobywał średnio 4,4 punkta i dokładał 2,6 zbiórki. Brytyjczyka po raz ostatni zobaczymy w sobotnim starciu żółto-niebieskich z Energą Czarnymi Słupsk, w którym nie ujrzymy już za to Jerela Blassingame'a.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×