Potwierdziły się więc nieoficjalne informacje sprzed kilkunastu dni. Ostatnie dwa spotkania ligowe Nicola Vasojević oglądał jedynie z wysokości ławki rezerwowych, nie znajdując się nawet w meczowej "dwunastce". Po przyjściu do Radomia Dominique'a Wise'a liczba zagranicznych zawodników w kadrze beniaminka była tak duża, że właściwie kwestią czasu wydawało się to, kiedy któryś z obcokrajowców opuści szeregi Rosy.
Jeszcze w grudniu, przed zmianą szkoleniowca, bardzo prawdopodobne było to, iż bliski opuszczenia drużyny jest Slavisa Bogavac. Po przyjściu Wojciecha Kamińskiego sytuacja się zmieniła - skrzydłowy zaczął grać lepiej, ponadto otrzymał kredyt zaufania od nowego trenera. Wybór padł więc na innego serbskiego zawodnika, Nikolę Vasojevicia, który, jak podaje oficjalny facebookowy profil radomskiego klubu, trafi do Anwilu Włocławek.