1 
Sobotnie spotkanie tak naprawdę od początku do końca układało się pod dyktando zmobilizowanych, choć osłabionych gospodarzy. W barwach Stali z powodu kontuzji na parkiecie nie pojawili się: Marek Szumełda-Krzycki, Marcin Dymała, Mateusz Zębski oraz Wojciech Szawarski. "Zdrowym" koszykarzom miejscowego klubu udało się jednak w odpowiedni sposób zbilansować braki i ostatecznie odnieść arcyważne zwycięstwo.
W całym pojedynku tempa ostrowskiemu zespołowi dotrzymywał tylko Łukasz Fąfara, autor 23 punktów, 5 przechwytów i 5 zbiórek. Poza tym, UMKS rzucał na fatalnej skuteczności (36 procent) z gry i dał rzucić Stali aż 27 "oczek" po stratach. Ponadto gospodarze zdominowali strefę podkoszową, gdzie zdobyli w sumie 42 punkty, a karty rozdawali Wojciech Żurawski i Adam Kaczmarzyk. Ten drugi, dość niespodziewanie, ostro atakował kosz rywala, dzięki czemu teraz może pochwalić się double-double na poziomie 13 punktów i 11 zbiórek.
Mecz z przyjezdnymi z Kielc do udanych zaliczyć mogą również Marcin Kałowski i Krzysztof Chmielarz. Skrzydłowy zdobył bowiem 19 "oczek", a filigranowy rozgrywający dorzucił 5 punktów i 8 asyst. Krótko mówiąc, UMKS w sobotni wieczór nie miał kompletnie żadnych argumentów i był bezradny w obliczu bardzo dobrej obrony gospodarzy. Miejscowi kibice z dumą wypisaną na twarzy i uśmiechami od ucha do ucha, opuszczali arenę zmagań koszykarzy.
Stalówka zwyciężyła po raz 14. w sezonie i wspięła się na piąte miejsce w ligowej tabeli. Nadal jednak aż pięć drużyn ma na swoim koncie po 40 punktów, co oznacza, że nikt jeszcze nie może spać spokojnie. Kolejne spotkania przyniosą odpowiedzi na kolejne pytania.
BM SLAM Stal Ostrów Wlkp. - UMKS Kielce 88:54 (20:14, 28:9, 16:16, 24:15)
Stal: Kałowski 19, Żurawski 15, Kaczmarzyk 13, Dryjański 11, Dębski 10, Matczak 6, Chmielarz 5, Olejnik 5, Sierański 2, Spała 2
UMKS: Fąfara 23, Król 9, Miernik 6, Wróbel 4, Makuch 4, Bacik 3, Kamecki 2, Tokarski 2, Osiakowski 1, Busz 0.
