Stalówka w ostatnim spotkaniu na własnym parkiecie zagrała wręcz wzorowo i bez większych problemów ograła przyjezdnych z Kielc. Podopiecznych Mikołaja Czai, prawdziwy sprawdzian czeka jednak w najbliższą środę, kiedy to skonfrontują się z wiceliderem I-ligowych rozgrywek. Drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego przystąpi do tego spotkania w mocno okrojonym składzie. Na parkiecie ponownie nie pojawią się: Marek Szumełda-Krzycki, Wojciech Szawarski, Marcin Dymała oraz Mateusz Zębski.
Kolorowo nie jest również w szatni AZS WSGK. Polfarmex, podobnie jak Stal, zmaga się z wieloma problemami, które po ostatnim, przegranym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław tylko przybrały na sile. Meczowej koszulki nie założą na pewno Kamil Maciejewski i Hubert Mazur. Do grona kontuzjowanych doszedł ostatnio jeszcze Jakub Dłuski, jeden z liderów Polfarmexu. Dobrą wiadomością dla fanów drużyny z Kutna jest jednak powrót Grzegorza Małeckiego i Łukasza Kwiatkowskiego.
Środowe starcie będzie bardziej istotne dla przyjezdnych z Ostrowa Wielkopolskiego. Stalówka w tym momencie ma na swoim koncie 40 punktów i plasuje się na 6. miejscu. Podobnym dorobkiem może pochwalić się jednak aż pięć I-ligowych zespołów. Oznacza to zatem, że nikt nie może być jeszcze pewny udziału w posezonowych rozgrywkach, a każde zwycięstwo jest wręcz na wagę złota.
Bardzo ciekawie prezentuje się starcie rozgrywających, Filipa Matczaka z Dawidem Brękiem. Występ tego pierwszego w środowym spotkaniu stoi jeszcze pod znakiem zapytania. Sam zainteresowany w poniedziałek przebywał w ostrowskim szpitalu , gdyż ostatnimi czasy zmaga się z problemami zdrowotnymi, ale mimo wszystko bardzo chce wspomóc swój zespół w najbliższym ligowym starciu. 24-letni Bręk notuje natomiast średnio na mecz 13 punktów i rozdaje 4,2 asysty, co czyni go jednym z liderów Polfarmexu Kutno.
Kluczowa będzie również walka pod tablicami, gdzie po stronie przyjezdnych świetnie prezentują się Wojciech Żurawski oraz Łukasz Olejnik. W ostatnim spotkaniu dobre wejście z ławki zanotowali również Karol Dębski i Jakub Dryjański. Przeciwstawić się solidnie zestawionym ostrowskim podkoszowym spróbuje Wojciech Glabas, na którym spoczywać będzie spora odpowiedzialność.
Podsumowując, obie drużyny zmagają się w ostatnim czasie ze sporymi problemami kadrowymi. Zarówno po stronie gości jak i gospodarzy zabraknie czołowych graczy, co jednak niekoniecznie musi oznaczać, że spotkanie straci na jakości. Biorąc pod uwagę niekorzystny obrót sprawy, szkoleniowcy obu ekip dadzą zapewne więcej minut graczom rezerwowym, a ci na pewno będą chcieli skorzystać z danej im szansy.
AZS WSGK Polfarmex Kutno - BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski, środa 6 marca, godzina 18:00.