Nneka Ogwumike: Miałyśmy niesamowity power
Bez dwóch zdań nie byłoby Pucharu Polski dla CCC Polkowice, gdyby nie kapitalna dyspozycja podkoszowej Nneki Ogwumike. Ta w finałowej potyczce szalała jednak nie tylko pod obręczami...
Finałową potyczkę ViaSMS.pl Cup Pucharu Polski przeciwko Wiśle Can Pack Kraków ekipa CCC Polkowice wygrała 72:63, a niebagatalne znaczenia dla takiego rezultatu miała dyspozycja Nneki Ogwumike, która dzięki swojej grze otrzymała statuetkę MVP.
W decydującej potyczce liderka CCC wywalczyła 24 punkty i 11 zbiórek. Co ciekawe Ogwumike trafiła aż czterokrotnie zza linii 6,75, pudłując w tym elemencie gry zaledwie raz!
- Znakomicie rozpoczęłyśmy finałową batalię. Grałyśmy bardzo mocno, bardzo twardo i z wielką agresją. Było kapitalne tempo i duża biegania, a to dawało nam łatwe punkty z szybkich ataków. Do tego dołożyłyśmy skuteczną obronę i to wszystko dało nam niesamowity power! - ocenia mecz Ogwumike.
Pomarańczowe doskoanle rozpoczęły finał, gdzie po pierwszej kwarcie prowadziły już 28:10, a sama Amerykanka miała na swoim koncie już 13 "oczek" i trzy "trójki". Polkowiczanki niemal przez cały mecz kontrolowały wynik spotkania. Niemal, bowiem w czwartej kwarcie Biała Gwiazda zbliżyła się na cztery punkty.
- Po przerwie było ciężko, ale wynik długo był dobry dla nas. Wisła po przerwie grała kapitalnie, podnosząc przede wszystkim zdecydowanie poziom gry w defensywie - komentuje.
Puchar Polski był pierwszym celem, jaki na sezon 2012/2013 postawiono przed ekipą z Polkowic. Drugim jest mistrzostwo kraju. - Celujemy w podwójną koronę, a żeby tak się stało musimy utrzymać naszą koncentrację i poziom gry, bowiem jesteśmy na znakomitej ścieżce. Każdy mecz jest dla nas ważny, tak ten z Widzewem, jak z Wisłą w finale Pucharu Polski. Jestem dumna z naszej drużyny i mam nadzieję, że będzie tak do samego końca - zakończyła "jedynka" draftu 2012 do ligi WNBA.