Władze Polskiej Ligi Koszykówki nie zamierzają w miejsce Śląska proponować występu żadnemu innemu zespołowi. - Nie zamierzamy bawić się w administracyjne przyznawanie komuś tytułu, to w ogóle nie pasuje do sportu - mówi Janusz Wierzbowski, prezes PLK. Niewykluczone, że wrocławski klub za nie przystąpienie do tego spotkania mogą spotkać karne konsekwencje.
Źródło artykułu: