Po porażce z Polpharmą Jeziorowcy chcą się zrehabilitować i pokazać, że wciąż mają szansę awansować do play off. Niezbędne jest jednak do tego pokonanie Rosy Radom. Mimo, że Jezioro jest wyżej w tabeli i wydaje się być faworytem tego spotkania, wcale nie musi to być dla gospodarzy łatwy mecz. Dwa mecze w pierwszym etapie rozgrywek między tymi zespołami kończyły się dogrywkami. Raz wygrała Rosa a raz Jezioro. W obu meczach nie zabrakło natomiast wielkich emocji.
Jezioro Tarnobrzeg ma wielką szansę odrobić to, co straciło w meczu z Polpharmą. Wszystko za sprawą Startu Gdynia, który dość niespodziewanie pokonał AZS Koszalin. - Najważniejsze są nasze spotkania, musimy je wygrywać. A reszta cóż, nigdy nie wiesz, jak się ułożą inne wyniki. Gramy często, jak dojdzie zmęczenie to na pewno będą niespodzianki. Wciąż mamy wszystko w swoich rękach - zaznacza Christopher Long.
Podopieczni Dariusza Szczubiała z pewnością będą chcieli tym razem uniknąć niepotrzebnych nerwów i dogrywki. - Mam nadzieję, że nie będzie znów dogrywki. Wiemy o co gramy i nie można sobie pozwolić na takie rzeczy, bo wtedy już nie tylko umiejętności decydują - tłumaczy J.T. Tiller.
Radomianie w ostatnim czasie prezentują się bardzo dobrze. Wygrane ze Stelmetem, Kotwicą i Startem pokazują, że forma podopiecznych Wojciecha Kamińskiego poszła ostatnio w górę. - Wydaje mi się, że Jezioro jest drużyną nastawioną bardziej ofensywnie niż defensywnie, i że lubi, mówiąc kolokwialnie, "złapać wiatr w żagle", napędzać grę. Kluczem będzie więc, aby przemyślaną, mocną obroną i mądrym atakiem odpowiedzieć na ich grę - powiedział po meczu ze Startem dla naszego portalu Hubert Radke, zawodnik Rosy Radom.
Świetnie w ostatnim czasie spisuje się Dominique Wise. Zdaniem koszykarzy Jeziora powstrzymanie tego zawodnika jest kluczem do wygranej. - My nie ważne jak, ale musimy wygrać. Oni mogą grać na większym luzie, na play off większych szans nie mają. Oglądałem już trochę jak grają na video. Z pewnością ich rozgrywający Wise robi im świetną robotę. Jest naprawdę ciekawym graczem i prezentuje się bardzo dobrze. Musimy znaleźć na niego sposób - przekonuje Long.
Faworytem spotkania będą gospodarze. Jeśli Jeziorowcy poważnie myślą o awansie do najlepszej ósemki, nie mogą sobie pozwolić na kolejną porażkę na własnym parkiecie. Rosa ma nikłe szanse na awans do play off. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego wciąż jednak muszą walczyć o 10 miejsce, co sprawi, że w spotkaniu nie powinno zabraknąć emocji. Rosa jest ostatnio na fali, nie można zatem wykluczyć niespodzianki. Wszyscy mają jeszcze w głowie mecze z poprzedniego etapu, które pokazały, jak ciężkim rywalem dla Jeziora jest radomska Rosa.
W Tarnobrzegu liczą na przełamanie Christophera Longa, który lubi grać przeciwko drużynie z Radomia. - Dwa razy z nimi graliśmy i dwa razy zagrałem bardzo dobre mecze. Ostatnio nie jestem z siebie do końca zadowolony. Z Polpharmą po przerwie już było lepiej, ale stać mnie na zdecydowanie więcej - analizuje rozgrywający Jeziorowców.
Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja grającego ostatnio bardzo dobrze J.T. Tillera z Dominiqueiem Wise'em. Gracz Jeziora to dobry obrońca. W dużej mierze od niego zależy, czy uda się ograniczyć poczynania lidera gości. - Gram coraz lepiej i mogę powiedzieć, że gram dobrze. To jednak nie znaczy, że nie stać mnie na więcej. Moja drużyna tego potrzebuje i muszę z siebie jeszcze coś wycisnąć. W meczu z Rosą musimy pokazać dużą agresję w obronie - tłumaczy Tiller. Również pod koszem nie braknie emocji, o kolejne zbiórki powalczą jedni z najlepiej zbierających w całej lidze - Nicchaeus Doaks i Kim Adams.
Spotkanie Jezioro Tarnobrzeg - Rosa Radom zostanie rozegrane w sobotę 23 marca o godzinie 19:00 w Hali MOSIR w Tarnobrzegu.