Zoran Sretenovic (trener AZS Koszalin): Muszę pogratulować Polpharmie zwycięstwa. My przyjechaliśmy tutaj powalczyć i wygrać ten mecz, bo brakuje nam wygranych spotkań. Ostatnio mieliśmy dół i byliśmy w słabej formie, lecz niestety jeszcze raz nie zrobiliśmy tego wszystkiego co powinniśmy, aby cieszyć się ze zwycięstwa. Mieliśmy dużo strat, takich zwykłych strat. Często moi zawodnicy chcieli grać 1 na 5 i wtedy mieliśmy największy problem, a Polpharma nam uciekała. Jeśli chodzi o grę, to zadowolony mogę być ze zbiórek, bo ostatni mecz był słaby w tym elemencie. Dzisiaj walczyliśmy pod koszami i mieliśmy ponad 20 zbiórek w ataku, jednak nie ponawialiśmy skutecznie tych akcji i jest to kolejny czynnik, który zadecydował o naszej porażce. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla drużyny Polpharmy.
Bartłomiej Wołoszyn (zawodnik AZS Koszalin): Na pewno przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo. Chcieliśmy wymazać niechlubną plamę, którą zrobiliśmy w meczu ze Startem. Na pewno graliśmy troszeczkę lepiej niż w ostatnim pojedynku. Zbiórki w ataku to pokazują, lecz grając na wyjeździe z 37 procentową skutecznością nie da się wygrać. Na pewno Polpharma jest dobrym zespołem, a przed nami jeszcze kilka meczów i zrobimy wszystko, aby dostać się do play-off i grać dobrą koszykówkę.
(trener Polpharmy Starogard Gdański): Dobry wieczór. Cieszymy się z tej wygranej, gdyż jest to bardzo ważny tryumf. Szkoda, że zagraliśmy tak słabo w końcówce, bo za dużo trenujemy i wykonujemy ciężkiej pracy na treningach, aby tak prezentować się w decydującej fazie spotkania i wykonywać głupie decyzje. Czuje się dziwnie, bo nie spodziewałem się, że możemy tak wyglądać. Jednak były też w tym meczu dobre momenty, graliśmy nieźle w obronie oraz w ataku, ale tak jak mówiłem z tej końcówki jestem najmniej zadowolony.
(zawodnik Polpharmy Starogard Gdański): Cieszę się ze zwycięstwa, bo Koszalin, to niezły zespół w naszej lidze. 4:0 to bilans jakiego oczekiwaliśmy, jednak musimy dalej pracować. Zakończenie naszego meczu nie było w dobrym stylu. Grając później na wyjeździe nie możemy się tak prezentować. Kolejnym aspektem są zbiórki w ataku, które są również do poprawy. Nie było to perfekcyjne spotkanie, lecz o jego przebiegu zaważyła też kontuzja Jawana Cartera. Dobrze, że Marcin Nowakowski zastąpił go w godnym stylu.