Wielkie emocje w Hali Mistrzów! Horror dla Rottweilerów!

Koszykarze Stelmetu Zielona Góra chcieli rewanżu na Anwilu Włocławek za fatalną wpadkę z meczu przed własną publicznością, jednak i w Hali Mistrzów z triumfu cieszyli się włocławianie!

Jeszcze na pięć minut przed końcem meczu gospodarze prowadzili 80:69 i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą. Końcowe minuty to jednak koncert gości, którzy w końcówce doprowadzili nawet do remisu 84:84.

Punkt na wagę zwycięstwa zdobył z linii rzutów wolnych Ruben Boykin. Potem solową akcją losy meczu chciał rozstrzygnąć Walter Hodge, jednak tym razem lider Stelmetu spudłował spod samego kosza.

W całym meczu lider zielonogórskiego teamu zaliczył 22 punkty i rozdał 9 asyst.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Do czwartej wygranej w "szóstkach" Rottweilery poprowadził Krzysztof Szubarga, który wrócił do wielkiej formy. W środowym meczu w jego statystykach znalazło się 16 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty. Pod koszem rządził z kolei Seid Hajrić - 20 punktów i 7 zbiórek.

Włocławianie fatalnie pudłowali na linii rzutów wolnych, gdzie wykorzystali zaledwie 12 z 21 prób, co - w połączeniu z 18 stratami - doprowadziło do dramatycznej końcówki.

W ekipie przyjezdnej z kolei rzadko z koszem potrafili się "spotkać" Łukasz Koszarek i Quinton Hosley, którzy trafili odpowiednio 2 z 9 rzutów z gry oraz 1 z 6.

Zielonogórzanie przespali trzecią kwartę i początek czwartej. W końcówce postawili na agresywną obronę na całym boisku i byli blisko odwrócenia losów meczu, jednak ostatecznie wygranej z Włocławka wywieźć się nie udało.

W pierwszej serii meczów w "szóstkach" Anwil Włocławek wygrał w Zielonej Górze aż 80:59. Ogólny bilans obu zespołów w bieżących rozgrywkach to 2:2, bowiem Stelmet wygrał dwukrotnie w pierwszej fazie rozgrywek.

Wynik:

Anwil Włocławek - Stelmet Zielona Góra 85:84 (18:25, 25:19, 27:15, 15:25)

Anwil: Seid Hajric 20, Marcus Ginyard 20, Krzysztof Szubarga 16, Ruben Boykin 9, Przemysław Frasunkiewicz 7, Tony Weeden 6, Nikola Jovanovic 5, Michał Sokołowski 2, Mateusz Bartosz 0.

Stelmet: Walter Hodge 22, Oliver Stevic 18, Łukasz Koszarek 12, Dejan Borovnjak 10, Łukasz Seweryn 10, Quinton Hosley 6, Kamil Chanas 4, Marcin Sroka 2, Zbigniew Białek 0.

Komentarze (152)
avatar
ObserwatorPLK
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Anwil! Kapitalne zawody, oba zespoły stworzyły niesamowite widowisko. Dramaturgia do ostatniej sekundy, ostatniego gwizdka. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Anwilu i niestrudzonego Krzy Czytaj całość
avatar
danek 1977
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
ja się nie boję 
avatar
danek 1977
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
on nie ale gracze ? 
avatar
danek 1977
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
no chyba że jakimś cudem w ostatniej min. w co wątpię zwłaszcza że Łukasz był lubianym zawodnikiem 
avatar
danek 1977
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
byłem 30 min przed meczem ,fakt musiałem opuścić halę minutę przed , ale podczas tego czasu na pewno nie było ubliżania pod adresem Ł.S