W piątkowy wieczór do Stolicy Kociewia przyjedzie Jezioro Tarnobrzeg, aby zmierzyć się z drużyną Mindaugasa Budzinauskasa w kolejnym pojedynku "szóstek". Dla obu zespołów będzie to bardzo ważne starcie. Gospodarze po zwycięstwie mogą być prawie pewni awansu do najważniejszej fazy rozgrywek, a team Dariusza Szczubiała może tę szansę stracić.
Przed tym spotkaniem w szeregach Farmaceutów panuję prawdziwy szpital. W meczu na pewno nie wystąpią Jawan Carter oraz Martynas Andriuskevicius, a nie wykluczone również, że i Marcin Nowakowski. Może to okazać się dużym problemem dla Kociewskich Diabłów, którzy grają zdecydowanie słabiej bez swoich rozgrywających. Kłopoty te były widocznie w Trójmieście, gdzie Michael Hicks oraz Bartosz Sarzało nie radzili sobie z pressingiem młodych zawodników z Gdyni, przez co w grze zespołu panował spory chaos. Starogardzianie maja jednak w dalszym ciągu w swoim składzie Bena McCauleya, który mimo absencji innych graczy, może w pojedynkę zadecydować o losach meczu.
Tarnobrzeżanie przyjadą do Starogardu żądni rewanżu za porażkę we własnej hali, a także z dużą nadzieją na podtrzymanie swoich szans na zajęcie ósmego miejsca w tabeli. Po klęsce w Koszalinie nadzieje te są coraz mniejsze, lecz wszyscy na Podkarpaciu wierzą jeszcze, że uda się osiągnąć upragniony cel. Jak zwykle groźny w szeregach gości powinien być Jakub Dłoniak, jednak nie należy zapominać także o innych graczach w drużynie Dariusza Szczubiała.
Spotkanie to zapowiada się wyjątkowo interesująco. Polpharma ma ogromny problem z kontuzjami, lecz wydaje się lepszą ekipą. Jezioro przeżywa sporą obniżkę formy, czego potwierdzeniem był mecz w Koszalinie. Jeśli gospodarze wygrają to starcie w Starogardzie zapanuje spokój, lecz jeśli tarnobrzeżanie sprawią niespodziankę, to może zrobić się jeszcze naprawdę bardzo ciekawie.
A jak będzie? Czy Jezioro zatrzyma Bena McCauleya? Farmaceuci poradzą sobie bez Jawana Cartera?
Na te kluczowe pytania odpowiedź znajdziemy w piątek, 5 marca. Początek starcia o godz. 19.00 w starogardzkiej hali "OSIR"