Kilkanaście minut po piątkowym spotkaniu Los Angeles Lakers z Golden State Warriors cały świat obiegła fatalna wiadomość o kontuzji lidera Jeziorowców. Według najnowszych doniesień, Kobe Bryant zerwał ścięgno Achillesa, co może spowodować, że 34-letni zawodnik będzie zmuszony zakończyć sezon albo i nawet karierę!
Nie ma wątpliwości, że byłby to wielki cios nie tylko dla sympatyków Lakers, ale całego koszykarskie świata. Black Mamba to marka znana i szanowana na całym globie. Trzeba również przyznać, że serca do walki i zaangażowania nie jest w stanie odebrać mu nawet poważna kontuzja. -Żartujesz sobie ze mnie? - odparł Kobe zapytany przez dziennikarza o ewentualne zakończenie kariery.
Na ostateczną diagnozę lekarską musimy jeszcze trochę poczekać. Na razie można tylko stwierdzić, że sytuacja wygląda bardzo poważnie i żarty się skończyły nie tylko z powodu nadchodzących play-offów. Jedno jest pewne, Kobe na pewno łatwo się nie podda.
Nie w taki sposób się powinno zakończać kariere - szczególnie Kobe - ktoś kto jest przykładem dla przyszłych pokoleń koszykówki!!!
Kobe 3mam kciuki żeby to jednak nie był Achilles!