Andrej Urlep (trener Energii Czarnych Słupsk): Gratuluje gospodarzom wygranego meczu. Już w pierwszej kwarcie zielonogórzanie wypracowali sobie lekką przewagę. Próbowaliśmy ich dogonić, ale gdy staraliśmy się zrobić coś dobrego i mądrego wówczas najczęściej popełnialiśmy błędy odnosząc straty. Stelmet doskonale to wykorzystywał odskakując o kolejne parę punktów. Przez to przegraliśmy mecz. Drużyna Stelmetu jest bardzo mocna, mają najlepszych zawodników, ale na pewno nie będzie łatwo. Są też inne drużyny, które mają równie dobrych zawodników także to będą ciekawe play-offy.
Marcin Dutkiewicz (zawodnik Energii Czarnych Słupsk): Również chciałym pogratulować drużynie z Zielonej Góry i podziękować jednocześnie kibicom za doping, a chłopakom za walkę. Każdy kto był na parkiecie zostawił to co mógł. Tak jak powiedział trener, o wyniku spotkania zadecydowały straty. W drugiej połowie pozwoliliśmy sobie rzucić za dużo punktów z kontry. Ciężko było później wrócić do dobrego wyniku z taką drużyną jak Stelmet. Nie opuszczamy głów w tym momencie. Mamy jeszcze mecz w niedzielę i później play offy. Szkoda trochę tej przegranej, ale sezon się jeszcze nie skończył.
Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra): Jesteśmy usatysfakcjonowani przebiegiem tego meczu podobnie jak i niektórymi zagraniami z pewnych części gry. Zdarzyło nam się kilka takich czarnych dziur w pierwszej połowie gdzie mieliśmy problemy z pick and rollami. W drugiej połowie daliśmy sobie jednak z tym radę. Mieliśmy także kłopot z faulami Olivera Stevica, który zdobył je bardzo szybko. Przez to musieliśmy dosyć prędko posadzić go na ławce i oszczędzać. Dlatego nasza gra nie wyglądała tak samo jak powinna jeżeli chodzi o rotację. Po niedzielnym meczu będziemy już przed ważnymi meczami tego sezonu. Przed tą częścią sezonu, która prowadzi do zwycięstwa, do zdobycia mistrzostwa. Czy nam się uda zobaczymy. Skupiamy się teraz przed niedzielnym meczem z Turowem.
Quinton Hosley (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Zgadzam się z tym co powiedział trener. Nasza gra była chwilami raz lepsza a raz gorsza. Czasem zdarzały się wzloty, a czasem upadki. Przebieg meczu bardzo mnie satysfakcjonuje. Nastawiamy się teraz na mecz z Turowem i zobaczymy co będzie działo się dalej.