Pod koniec mieliśmy więcej siły - komentarze po meczu Jezioro Tarnobrzeg - Kotwica Kołobrzeg

Pojedynek między Jeziorem a Kotwicą był bardzo wyrównany. O końcowym wyniku zdecydowały ostatnie minuty meczu, w których lepiej zaprezentowali się podopieczni Dariusza Szczubiała.

Grzegorz Arabas (trener Kotwicy Kołobrzeg): Chciałbym serdecznie pogratulować zwycięstwa drużynie Jeziora. Niestety nasza seria została przerwana i przegraliśmy. Moim zdaniem pod koniec brakło trochę sił naszej drużynie. Patrząc na cały nasz sezon myślę, że ta końcówka była naprawdę niezła.

Demetrius Brown (zawodnik Kotwicy Kołobrzeg): Myślę, że obie drużyny zagrały dobry mecz. Tarnobrzeg pokazał się lepiej po przerwie. Gospodarze zwiększyli intensywność gry, ich najlepsi gracze zagrali na bardzo dobrym poziomie i już nie byliśmy sobie z tym w stanie poradzić i zakończyć meczu wygraną.

Dariusz Szczubiał (trener Jeziora Tarnobrzeg): Nie był to łatwy pojedynek, Kotwica w ostatnich trzech meczach zwyciężyła. Zmiana prowadzącego zespół widocznie bardzo zmobilizowała cała drużynę. Pojedynek był wyrównany, na szczęście pod koniec udało nam się odskoczyć i wygrać. Myślę, że dało o sobie znać zmęczenie zawodników gości. Nie można zakładać, że 9 miejsce było celem. Każdy ma marzenia, chcieliśmy grać w play off. Niestety nasz poziom sportowy tego nie mógł gwarantować. Walczyliśmy do końca, ale dwie porażki u siebie na początku drugiego etapu sprawiły, że nie zagramy w ósemce. Generalnie zespół wypadł nieźle, niedosyt jest jednak zawsze. Nie ma go tylko wtedy, gdy zdobywa się mistrzostwo.

Nicchaeus Doaks (zawodnik Jeziora Tarnobrzeg): Chcieliśmy wyjść na boisko i zagrać dobry mecz, ale też dobrze się bawić podczas tego spotkania. To wszystko dla naszych fanów, którzy wspierali nas cały sezon, to dla nich ta wygrana. Chcieliśmy na koniec zagrać dobry mecz. Jestem dumny z tego, co pokazaliśmy w tym sezonie. Cały czas staraliśmy się walczyć twardo i cieszyć się grą. Osobiście chcę podziękować miastu i kibicom, że mogłem grać tu już drugi sezon. Dziękuję bardzo.

Źródło artykułu: