Zwycięzca sobotniego spotkania zdobędzie brązowy medal I ligi koszykówki oraz symboliczną nagrodę - 5 000 zł. Trener Jarosław Krysiewicz po spotkaniu w Toruniu mówił, że miał problem ze zmotywowaniem swoich koszykarzy do walki. Jednak teraz takich kłopotów w obozie AZS WSGK Polfarmex Kutno nie będzie. - Na naszej hali, przy własnych kibicach nie będzie problemu z mobilizacją. Koszykarze będą wiedzieli, że muszą wyjść i przed własną publicznością otrzymają medale – powiedział trener Krysiewicz.
Tydzień temu spotkanie zakończyło się bardzo nietypowym wynikiem, czyli remisem. Teoretycznie gospodarze nie powinni mieć powodów do radości, ponieważ nie wygrali przed własną publicznością. Jednak po tym meczu w toruńskiej ekipie panował optymizm. - Uważam, że nasze szanse rosną z dnia na dzień. W Toruniu zagrała trochę fizyczność. Zmęczenie po pięciu meczach ze Śląskiem Wrocław i tylko dwa dni odpoczynku. To było widać. Nie chcę się tłumaczyć z braku wygranej. Pamiętajmy, że AZS Kutno zakończył sezon zasadniczy przed nami i jest to również zespół nietuzinkowy. Jednak minimalnie więcej szans daję naszej drużynie - stwierdził prezes Polskiego Cukru SIDEn Toruń, Piotr Barański.
W sobotnim spotkaniu ciężko o wytypowanie faworyta. Rywalizacja tych drużyn zawsze daje kibicom sporo emocji. Polski Cukier SIDEn Toruń potrafił już wygrać w Kutnie i pod koniec sezonu, głównie w trakcie rywalizacji z WKS Śląskiem Wrocław udowodnił, że jest w formie. Jednak "akademicy" to także bardzo dobry zespół, który na dodatek będzie mógł liczyć na swoich żywiołowych kibiców.
AZS WSGK Polfarmex Kutno - Polski Cukier SIDEn Toruń 11.05.2013 (sobota), 17:30