Trener Grizzlies: Gramy twardo i się nie poddajemy

Memphis Grizzlies prowadzą w serii przeciwko OKC już 3:1. Trener Niedźwiedzi przyznał, że jest to zasługa dużej waleczności, którą wykazuje się jego drużyna.

Maciej Szeniawski
Maciej Szeniawski

Memphis Grizzlies są już coraz bliżej awansu do finału Konferencji Zachodniej. Wygrali bowiem dwa mecze na własnym parkiecie, wykazując się w nich dużą walecznością. - Jesteśmy drużyną grającą twardo, nie poddającą się. Szczypiemy, drapiemy. Nie jesteśmy wcale najbardziej utalentowanym zespołem w play-offach, ale wychodzimy na boisko i toczymy wojnę, walczymy - stwierdził trener Niedźwiedzi, Lionel Hollins.

Podopieczni Hollinsa okazali się w poniedziałek lepsi nawet pomimo tego, iż w pierwszej połowie grali przeciętną koszykówkę i przegrywali różnicą 8 punktów. - W przerwie powiedzieliśmy sobie: "Hej, nie możemy już grać gorzej" - zdradził Tayshaun Prince. Rozmowa motywacyjna w szatni Niedźwiedzi przyniosła oczekiwany rezultat, gdyż na drugą część wybiegli oni z lepszym nastawieniem i ostatecznie tryumfowali po dogrywce.

Choć Grizzlies mają już sporą zaliczkę, to nadal do pełni szczęścia brakuje im jednego zwycięstwa. Zawodnicy klubu z Memphis zdają sobie z tego sprawę i wciąż pozostają skoncentrowani. - Dwa lata temu też graliśmy dogrywki, lecz wówczas nie byliśmy zadowoleni. Tym razem jesteśmy. Czujemy się dobrze. Jesteśmy nadal skupieni i wiemy co musimy zrobić w środę. Oni wyjdą na boisko i będą grali twardo. To jeszcze nie koniec - przyznał Zach Randolph.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×