Trefl Sopot: Trwają prace nad budżetem, Dylewicz priorytetem

Drużyna Trefla Sopot blisko dwa tygodnie temu zakończyła rozgrywki, ale działacze klubu już myślą o kolejnym sezonie. Pierwsze decyzje mają zapaść na przestrzeni najbliższych tygodni.

Analiza poprzedniego sezonu

Na początku tego tygodnia trener Mariusz Niedbalski dostarczył do klubu szeroki raport z analizą całego sezonu, włącznie z meczami w play offach. Działacze Trefla Sopot w tej chwili zapoznają się z tym raportem. Sami również mają wiele wniosków, chcą skonfrontować je z wersją opiekuna "żółto-czarnych". Włodarze klubu chcą przeprowadzić dokładną analizę tego, dlaczego drużyna zagrała tak kiepsko w najważniejszej części sezonu.

Przyszłość trenera Niedbalskiego

Nie do końca znana jest przyszłość trenera Niedbalskiego. Ostatnio na naszych łamach właściciel klubu Kazimierz Wierzbicki wypowiadał się w samych superlatywach na temat pracy Mariusza Niedbalskiego, ale okazuje się, że jego pozostanie w Treflu Sopot nie jest takie pewne. Decyzja ma zostać podjęta w przeciągu kilku najbliższych tygodni. Sam szkoleniowiec zapewnia, że ma kilka propozycji z klubów ekstraklasowych. - Myślę jednak, że nie zostanę bezrobotny. Mam pewność, że jestem w stanie funkcjonować w ekstraklasie jako pierwszy trener - twierdził ostatnio na łamach portalu trójmiasto.pl Mariusz Niedbalski.

Kto zostanie, kto odejdzie?

Na tę chwilę ważne umowy z Treflem Sopot mają Adam Waczyński, Marcin Stefański, Michał Michalak, David Brembley. Opcję pozostania ma także Piotr Dąbrowski. Zawodnik podkreśla, że chciałby pozostać w Trójmieście, ale jego przyszłość w drużynie nie jest taka pewna. Wszystko zależy od tego, kto będzie trenerem zespołu w przyszłym sezonie. Z graczy zagranicznych wiemy, że Kurt Looby chciałby pozostać w zespole. Lorinza Harrington uzależnia swoją decyzję od działaczy, co potwierdził w rozmowie z naszym portalem. - To wszystko tak naprawdę zależy od klubu. Nie myślałem jeszcze o tym, czy chcę zostać, czy nie. Za szybko by o tym mówić - mówił Harrington. Frank Turner kończy obecnie sezon we Francji, ale całkiem możliwe, że w przyszłym sezonie znów będziemy go oglądać w koszulce Trefla Sopot. Niewiadomą pozostaje przyszłość Ronalda Davisa oraz Sime Spralja.

Budowanie budżetu

Temat budżetu na nowy sezon spędza nieco działaczom Trefla Sopot sen z powiek. Te rozmowy ze sponsorami, po tym jak zespół odpadł w ćwierćfinale, są nieco trudniejsze niż w przypadku sukcesu. Mówi się, że budżet ma pozostać na podobnym poziomie, jak w poprzednim sezonie. Jednakże jest opcja, że tych pieniędzy będzie więcej i wówczas te cele będą wyższe. Realna stałaby się walka o medale.

Gra w europejskich pucharach?

Mimo że Trefl Sopot zajął dopiero piąte miejsce w tabeli to działacze klubu liczą, że uda mi się zagrać w Europie w przyszłym sezonie. Furtką do tego może być poszerzenie rozgrywek EuroCup, w której za rok najprawdopodobniej będzie grało 60 zespołów.

Dylewicz priorytetem dla działaczy

Działacze na dniach mają usiąść do rozmów z Filipem Dylewiczem, którego traktują priorytetowo. W ostatnim czasie znów nazwisko Dylewicza łączono z klubem z Zielonej Góry. - Co do mojej przyszłości, to nigdy nic nie wiadomo. Zawsze jak mi się kończy umowa staram się rozważyć wszystkie opcje - mówił zawodnik na łamach Radia Gdańsk. Włodarze Trefla nie wyobrażają sobie zespołu bez popularnego "Dyla". W przyszłym sezonie znów ma być jednym z filarów drużyny.

Działacze Trefla Sopot chcą zatrzymać Filipa Dylewicza
Działacze Trefla Sopot chcą zatrzymać Filipa Dylewicza
Komentarze (3)
avatar
Nielubie Fejsa
17.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hmm - Dylu priorytetem. Z całym szacunkiem, ale on jest na równi pochyłej... Teraz już tylko za trzy ciepa. A że nie wpada ostatnio.... Pod koszem to już nie ten Dylu. 
avatar
v_aleksić
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
budżet na poziomie 3,5 mln to trochę małoooo