- Moja sytuacja wygląda tak, że mam dobre oferty z Belgii - tłumaczy Aleksander Lichodzijewski. - Powiedziałem, że chciałbym zostać w Polpharmie, ale tam jeszcze nie wiadomo jaki będzie budżet i tak dalej. Bardzo fajnie mi się tu grało i mogliśmy więcej osiągnąć, gdyby nie było kontuzji Bena i Jawana - dodaje zawodnik.
Lichodzijewski był jednym z liderów Kociewskich Diabłów w ostatnim sezonie, zdobywając średnio 9,1 pkt. i 5,5 zbiórki na mecz.