Marcin Stefański: Hosley? Woods był lepszy!
Quinton Hosley jest jedną z kluczowych postaci Stelmetu Zielona Góra w tegorocznym finale. Marcin Stefański uważa jednak, że Qyntel Woods jest lepszym zawodnikiem od gwiazdora z Winnego Grodu.
Skrzydłowy Trefla Sopot docenia postawę Quintona Hosleya w tegorocznych finałach. "T2" prowadzi Stelmet Zielona Góra do pierwszego mistrzostwa w historii klubu. - Nie jestem zaskoczony jego dobrą postawą w finałach. On miał lekki "dołek" w sezonie zasadniczym, ale w play offach pokazuje, że jest to na pewno bardzo dobry zawodnik pod każdym względem. Nieprzypadkowo tacy gracze trafiają do Realu Madryt - podkreśla Stefański.
Bardzo często osobę Hosleya porównuje się do Qyntela Woodsa. Marcin Stefański, który miał możliwość rywalizowania z tymi zawodnikami, jest zdania, że to właśnie były gracz Asseco Prokomu ma większy potencjał od gwiazdora z Zielonej Góry. - Uważam Woodsa za lepszego zawodnika. Świadczy chociażby o tym fakt, że Qyntel grał w lidze NBA, a Hosleya tam nie było. W obronie są oni do siebie podobni, ale w ataku Woods ma jeszcze większy arsenał. Ma po prostu lepsze warunki, które predysponują go do gry ofensywnej - podkreśla Stefański.