Dwight Howard: Po prostu chcę wygrywać

27-letni środkowy już za kilka tygodni stanie się wolnym agentem. Jak sam przyznał, zanim podpisze jakikolwiek kontrakt, to dokładnie przeanalizuje, z którą z drużyn byłby w stanie odnieść sukces.

Maciej Szeniawski
Maciej Szeniawski

Dwight Howard nie ma za sobą udanego sezonu. W barwach Los Angeles Lakers prezentował się poniżej oczekiwań. Jaka czeka go więc przyszłość? - Stanę się wolnym agentem i będę miał możliwość wyboru klubu. Bóg otworzył mi drzwi, a teraz zdam się na moją wiarę, żeby mnie poprowadziła. Myślę, że krytykowanie mnie za czekanie na tę możliwość nie jest w porządku - stwierdził mierzący 211 cm zawodnik.

"DH12" marzy, by sięgnąć wreszcie po mistrzostwo NBA. Nowy kontrakt podpisze więc z klubem, z którym będzie miał największe szanse na osiągniecie tego sukcesu. - Po prostu chce wygrywać. Robiłem już wszystko inne. Czy mogę zwyciężać z Lakers? Każda drużyna może triumfować ze mną w składzie - przyznał Howard.

Choć 27-letni center zapewne myśli już o kilku zespołach, w których chciałby spróbować swoich sił, to póki co otwarcie się na ten temat nie wypowiada. - Mam zamiar przeanalizować wszystkie oferty i zobaczyć, co każda z nich ze sobą niesie. Chcę zobaczyć, jaki będzie plan na wygrywanie drużyn, które się po mnie zgłoszą - zakończył jeden z czołowych środkowych w NBA.

Od jakiegoś czasu mówi się, że największe szanse na zatrudnienie Howarda mają Houston Rockets i Dallas Mavericks. Zdecydowanie niżej stoją akcje Los Angeles Lakers, gdyż klub ten w sezonie 2012/2013 nie okazał się dla gracza najlepszym miejscem do gry.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×