Spurs rozstrzelali Heat różnicą 36 punktów!

San Antonio Spurs trafili 16 trójek i zwyciężyło Miami Heat aż 113:77 w trzecim meczu finału NBA! Ostrogi prowadzą w serii już 2:1.

Takiego obrotu sprawy w meczu dwóch najlepszych ekip tego sezonu nie spodziewał się chyba nikt. Mistrzowie NBA polegli w San Antonio różnicą 36 punktów, co jest trzecią największą porażką w historii play off. Ostrogi trafiły w tym meczu aż 16 trójek, co jest swoistym ewenementem, pierwszym takim przypadkiem w historii!

Spotkanie to było popisem zespołowej gry ekipy Gregg Popovich, która zanotowała aż 29 asyst. Niesamowite rzeczy wyczyniał duet Danny Green - Gary Neal, który zdobył w sumie 51 punktów, z czego 39 rzutami za trzy punkty!

14 punktów i 12 zbiórek dołożył Kawhi Leonard a Tim Duncan do 12 oczek dopisał 14 zbiórek. Leonard ponadto wykonał kapitalną pracę w defensywie przeciwko LeBronowi Jamesowi, który zanotował kolejny słaby mecz ze skutecznością 7/21.

Co ciekawe, tym razem słabej w ofensywie spisali się liderzy Spurs - Tony Parker (6 pkt) oraz Manu Ginobili (7 pkt), którzy jednak mieli w sumie 14 asyst.

Gospodarze do przerwy prowadzili różnicą sześciu oczek, a ich prawdziwy koncert rozpoczął się w drugiej połowie, którą wygrali różnicą aż 30 punktów! Miażdżąca była szczególnie ostatnia odsłona - 35:14!

Dwyane Wade wywalczył 16 punktów dla przegranych, z kolei Mike Miller trafił wszystkie pięć trójek i podobnie jak James zgromadził 15 oczek.

Mecz numer cztery w czwartek, ponownie w San Antonio.

San Antonio Spurs - Miami Heat 113:77 (24:20, 26:24, 28:19, 35:14)
(D. Green 27, G. Neal 24, K. Leonard 14 - D. Wade 16, L. James 15, M. Miller 15)

Stan rywalizacji: 2:1 dla Spurs

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: