W Poznaniu bez Magdy Radwan

UTEX ROW Rybnik udanie rozpoczął nowy sezon w Ford Germaz Ekstraklasie. Na inaugurację podopieczne Mirosława Orczyka pokonały we własnej hali Cukierki Odrę Brzeg. Niestety pierwszą wygraną w sezonie okupiły kontuzją kapitan drużyny Magdaleny Radwan.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Rybniczanki w pierwszym meczu długo męczyły się we własnej hali z Cukierkami Odrą Brzeg. Dopiero w ostatniej kwarcie UTEX ROW udowodnił swoją wyższość i zdołał odskoczyć na bezpieczną odległość. Niestety humory popsuła nieco kontuzja dłoni Magdaleny Radwan, która eliminuje ją z gry w kolejnych spotkaniach swojego nowego zespołu.

W końcówce spotkania przeciwko Cukierkom Odrze Radwan znakomicie broniła przeciwko Tysell Bozeman, na której wymusiła faul w ataku. Niestety po tej dobrej akcji w defensywie Magda tak niefortunnie upadła na parkiet, że doznała kontuzji dłoni.

- Zaraz po meczu udałam się do szpitala na kontrolę. Na szczęście okazało się, że kości są całe. Dokładne wyniki badań poznam dopiero po wynikach USG. Założono mi szynę gipsową i na razie muszę czekać - mówi Radwan. W poniedziałek zawodniczce już zdjęto opatrunek gipsowy. - Teraz czekam aż zejdzie mi z ręki krwiak. Lekarze zalecili mi 10 dni wolnego i mam nadzieję, że na tym poprzestanę z odpoczynkiem i będę mogła wrócić do gry. Może dzięki temu nastawi mi się celownik? - mówiła z humorem Radwan.

Optymistyczna wersja mówi, że Radwan pauzować będzie w spotkaniu przeciwko INEI AZS w Poznaniu, oraz niedzielnym meczu przeciwko Finepharmowi AZS KK Jelenia Góra w Rybniku. Radwan najprawdopodobniej wróci na koszykarskie parkiety dopiero na mecz w Polkowicach przeciwko CCC. Wtedy do drużyny ma już dołączyć również ostatnia z tria Amerykanek Jia Perkins.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×