ME 2013: Wielki sukces Serbii

W pierwszym spotkaniu rundy finałowej Eurobasketu 2013 Serbki okazały się lepsze od Italli. Dla nich wygrana ta ma bez wątpienia ogromne znaczenie.

Dzięki niej zespół wystąpi w przyszłorocznych mistrzostwach świata, które odbędą się w Turcji, a ponadto wciąż może zająć całkiem wysokie miejsce podczas trwającego czempionatu Starego Kontynentu.

Zanim jednak nastały chwile radości, minimalną przewagę miały Włoszki. Przez wiele minut legitymowały się one kilkupunktową przewagą i za sprawą swojej liderki, Griorgii Sottany dążyły do triumfu.

Trzeba przyznać, iż wykonywała ona kawał pożytecznej roboty dla zespołu, popisując się fantastyczną skutecznością przy rzutach z dystansu. Wspierała ją Rafaella Masciadri, lecz finalnie ich trud nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.

Podopieczne Mariny Maljković lepiej rozegrały końcówkę, kiedy dzięki penetracjom Milicy Dabović oraz trafieniom niezawodnej Jelelny Milovanović przechyliły szalę zwycięstwa. Niemniej cały sztab szkoleniowy wraz z działaczami i tak zjadł sporo nerwów.

Sześć "oczek" zdobyła była koszykarka krakowskiej Wisły Ana Dabović, której w wykorzystaniu pełni umiejętności przeszkodził uraz kolana.

Serbia - Włochy 85:79 (23:26, 15:16, 26:23, 21:14)

Serbia: Milovanović 21, M. Dabović 17, Rad 15, Radocaj 14, Jovanović 8, A. Dabović 6, Butulija 2, Matić 2.

Włochy: Sottana 22, Masciadri 11, Ress 10, Cinli 9, Zanoni 8, Dotto 7, Gatti 7, Bagnara 3, Fassina 2.

Komentarze (0)