Można powiedzieć, że Tomas Van den Spiegel był prawdziwym koszykarskim "obieżyświatem". Swoją karierę Belg zaczynał w 1995 roku w klubie Okapi Aalstar. Po dwóch sezonach spędzonych w tym zespole przeniósł się do Telindusa Ostenda, w którym grał aż przez cztery lata. Później wyemigrował z Belgii do Włoch, gdzie trafił do Fortitudo Bologna. Następnie wrócił do Ostendy, ale nie zagrzał tam miejsca na długo. Od 2002 roku Van den Spiegel znów założył koszulkę klubu z Bologni. Po dwóch latach przeszedł do Lottomatici Rzym. Sezon 2006/2007 spędził w Cska Moskwa, w której święcił największe triumfy w swojej karierze, m.in. zwyciężył w rozgrywkach Euroligi.
Sezon później trafił właśnie do Prokomu Trefla Sopot, który wówczas budował gwiazdorski skład. W zespole Eugeniusza Kijewskiego byli m.in. Milan Gurović, Dajuan Wagner, Travis Best, Ruben Wolkowyski. Van den Spiegel szybko przekonał do siebie sopockich fanów. Belg grał z wielkim zaangażowaniem po obu stronach parkietu, popisując się efektownymi wsadami oraz blokami. Van den Spiegel nie dokończył jednak sezonu w Polsce, ponieważ po jego osobę znów zgłosiło się Cska Moskwa. Belg wrócił do Rosji i sięgnął po mistrzostwo kraju oraz Euroligi.
Później Van den Spiegel reprezentował jeszcze barwy m.in. Realu Madryt, ale w jego karierze coraz częściej pojawiały się kontuzje.
W poniedziałek Belg ogłosił zakończenie kariery. - Po 18 latach spędzonych w zawodowej koszykówce doszedłem do wniosku, że to odpowiedni moment na to, żeby zakończyć karierę. Dziękuję wszystkim ludziom, których spotkałem na swojej koszykarskiej drodze - stwierdził na sam koniec Van den Spiegel.