World Peace zagra w Chinach?

[tag=6220]Metta World Peace[/tag], czy jak kto woli Ron Artest, rozważa grę w lidze chińskiej, po tym jak rozstał się z Los Angeles Lakers.

- Nie chcę już dla nikogo grać i nigdzie się wybierać. Chciałbym być trenerem, grać w football albo wystąpić w lidze chińskiej - przyznał ekscentryczny skrzydłowy.

Metta World Peace zakończył właśnie swoją czteroletnią przygodę z Los Angeles Lakers i szuka dla siebie nowego miejsca. Podobno już kontaktował się z Yao Mingiem w sprawie ewentualnej gry w Chinach, w zespole Szanghaj Sharks.

- Raz się żyję, raz się ma 33 lata. Mogę zagrać na dobrym poziomie w Chinach - zastanawia się do niedawna jeszcze Ron Artest.

Przypomnijmy, że liga chińska w ostatnich latach to przystanek dla wielu amerykańskich koszykarzy. Furorę zrobili tam m.in. Stephon Marbury czy Steve Francis.

Komentarze (6)
avatar
Pruchin
14.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MI GO ŻAL W LAKERS BARDZO MYŚLĘ ŻE KOBEMU TAKŻE! 
avatar
heat_rays_fan
13.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a miał przecież zostać bokserem 
avatar
qqryq
13.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Zastalu go. Jest wakat na SF* :p *) taki small joke, proszę nie komentować w stylu - w d.pach się poprzewracało, itp. 
avatar
Al Paczino
13.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z nim nigdy nic nie wiadomo :) 
avatar
Myron
13.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie zagra w Chinach - nie ma bata - przynajmniej w kolenym sezonie. http://www.enbiej.pl/2013/07/13/rosnie-liczba-chetnych-na-uslugi-mwp/