Nate Robinson po kontuzji Derricka Rose'a stał się jedną z pierwszoplanowych postaci Chicago Bulls. Filigranowy obwodowy w sezonie zasadniczym zdobywał dla Byków średnio 13,1 punktu i 4,4 asysty, z kolei w play off nawet 16,3 pkt.
Dwukrotny zwycięzca konkursu wsadów nie ma jednak co liczyć na miejsce w rotacji ekipy z Wietrznego Miasta, głównie ze względu na powrót do gry Rose'a. Tym samym mierzący 175 cm zawodnik stał się jednym z najciekawszych obiektów zainteresowania podczas letniego okienka transferowego.
Według informacji stacji ESPN Robinson znajduje się na celowniku Denver Nuggets. Sprawa nowej przynależności klubowej gracza powinna rozstrzygnąć się w ciągu kliku najbliższych dni.