Liberty lepsze od Shock

Koszykarki New York Liberty objęły prowadzenie w finale konferencji wschodniej. W spotkaniu we własnej hali Madison Square Garden Liberty pokonały Detroit Shock 60:56. Spotkanie dostarczyło wielu emocji i trzymało w napięciu aż do samego końca. W ten sposób Liberty są o krok od awansu do wielkiego finału ligi WNBA.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Od samego początku meczu lekką przewagę zdołały wypracować sobie zawodniczki z Detroit. Shock wygrały pierwszą kwartę różnicą 5 punktów, tracąc przy tym zaledwie 8 punktów. Przewaga ta po trzech kwartach wynosiła 6 oczek i wydawało się, że gospodynie nie zdołają nic wskórać, żeby te straty zniwelować. Ostatnia kwarta to jednak zupełna metamorfoza Liberty. Gospodynie zaczęły od znakomitej gry w obronie co wybiło z rytmu podopieczne Billa Laimbeera. Na 1:25 przed końcem Liberty prowadziły już 55:50 po dwóch celnych rzutach wolnych Cathriny Kraayeveld. W odpowiedzi zza łuku trafiła Deanna Nolan i Shock wróciły do gry na 37 sekund przed końcem. Po chwili po kolejnych punktach Nolan było już tylko 57:56 dla NY. Przyjezdne zdecydowały się na faul, a dwa rzuty wolne na punkty zamieniła Erin Thorn. Ostatnia akcja należała jednak do ekipy z Michigan. Niestety dla nich rzut za 3 punkty Nolan okazał się nieskuteczny i to Liberty mogły cieszyć się z pierwszej wygranej w tej serii.

Liderką New York Liberty była środkowa Janel McCarville, która wywalczyła 17 punktów i 4 zbiórki. Double double na swoim koncie zapisała Cathrina Kraayeveld - 11 punktów i 11 zbiórek.

Dla Shock 22 punkty to dzieło Deanny Nolan. Rzucająca z Detroit 11 z tych 22 punktów zdobyła w ostatniej kwarcie. Nolan miała jednak problemy ze skutecznością, gdyż w całym meczu trafiła zaledwie 7 z 22 oddanych rzutów.

Obie ekipy spotkały się również w ubiegłorocznej serii play off. Wtedy Liberty również wygrały pierwsze spotkanie, jednak kolejne dwa w Palace of Auburn Hills należały do Shock. Trzeci mecz jednak był prawdziwym horrorem. Liberty przegrały w nim dopiero po dogrywce różnicą zaledwie 1 punktu. Shock w dalszej fazie doszły do finału WNBA, gdzie uległy 3-2 Phoenix Mercury.

Kolejne spotkanie pomiędzy Shock a Liberty już w nocy z niedzieli na poniedziałek.

New York Liberty - Detroit Shock 60:56 (8:13, 15:16, 13:13, 24:14)

New York: J,McCarville 17, S.Christon 11, E.Carson 8, C.Kraayeveld 7, A.Battle 5, E.Thorn 5, E.Larkins 4, L.Mitchell 3, L.Moore 0, J.Davenport 0, L.Willis 0

Detroit: D.Nolan 22, K.Smith 13, K.Braxton 7, K.Schumacher 6, T.McWilliams-Franklin 4, A.Hornbuckle 4, E.Powell 0, S.Sam 0, O.Sanni 0

Stan rywalizacji: 1:0 dla Detroit Shock

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×