Dariusz Szczubiał (trener, AZS Koszalin): Gratuluję wspaniałej gry gospodarzom, którzy byli od nas lepsi w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła i grając tak, jak graliśmy, bowiem wyglądało to, jakbyśmy się pierwszy raz spotkali, nie mieliśmy żadnych szans. Był to słaby mecz w naszym wykonaniu, co także wynikało z bardzo dobrej gry Turowa. Nie mam specjalnie kogo pochwalić w moim zespole. Mam nadzieję, że ta nauczka pozwoli nam się szybko podnieść, ponieważ czekają nas kolejne mecze w krótkim czasie.
Saso Filipovski (trener, PGE Turów Zgorzelec): Gratulacje dla moich zawodników, którzy zagrali tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. AZS Koszalin ma bardzo dobry skład i na pewno będą mocni. Wygrana oczywiście cieszy, ale to jest dopiero początek sezonu i nie ma czasu, by się weselić i gratulować. Moi zawodnicy mają dużo talentu i są pracowici, a także mają dobry charakter, co mnie cieszy, a tylko ciężką pracą możemy coś osiągnąć. Musimy grać konsekwentnie w ataku i obronie. W drugiej i trzeciej kwarcie zdobyliśmy w sumie 44 punkty, a ta statystyka zadowala mnie.
George Reese (skrzydłowy, AZS Koszalin): Gratulacje dla Turowa, którzy z pewnością będą dobrą drużyną tym sezonie. Gospodarze byli od nas lepszy, ale sezon jest długi zagramy ze sobą jeszcze raz.
Robert Witka (skrzydłowy, PGE Turów Zgorzelec): Zdawaliśmy sobie sprawę, jak groźnym przeciwnikiem jest AZS, co potwierdził dzisiejszy mecz, bowiem gdy tylko nieco rozluźnialiśmy naszą obronę, to oni od razu seryjnie zdobywali punkty. Na szczęście większość czasu graliśmy dobrze w defensywie i zasłużenie wygraliśmy. Myślę, że dużo pomogła nam w tym kontuzja Dante Swansona, który bardzo mało dzisiaj grał, a wiedzieliśmy, że to jest bardzo groźny i kluczowy zawodnik AZS. To jest mój kolega i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.