Kadra we wtorek wyleciała z Polski i udała się na towarzyski turniej do Włoch. Tam Polacy zagrają z Izraelem, Gruzją oraz Włochami. - Po dziesięciu dniach ciężkich treningów przechodzimy do kolejnego etapu, którym są mecze sparingowe. Jedziemy do Włoch, gdzie spotkamy się z Izraelem, Gruzją oraz Włochami. To będzie bardzo intensywny okres, ale zarazem to będzie pierwsza okazja zobaczyć, w którym miejscu jesteśmy, jako drużyna - mówi Dirk Bauermann, trener naszej reprezentacji.
Jednakże to będzie początek całej serii meczów, które w najbliższym czasie rozegra reprezentacja Polski. Później zmierzymy się z Hiszpanią. Od 17 sierpnia kadra przenosi się do Belgii, gdzie zagra z Izraelem, Belgią oraz Włochami. Końcowym elementem przygotowań będzie turniej w Lublinie, w którym Polacy zmierzą się z Ukrainą, Szwecją oraz Wielką Brytanią. Trener Bauermann jest niezwykle zadowolony z tego, że zmierzymy się z wymagającymi przeciwnikami. - Zapowiadają się bardzo ciekawe sparingi. Wszyscy zakontraktowani przeciwnicy są bardzo wymagający, ale o to nam właśnie chodziło. Uważam, że granie z takimi zespołami, jak San Marino, Luksemburg to nie ma kompletnie sensu. Takie mecze w niczym nie pomagają. Myślę, że tylko wymagający rywale mogą sprawić, że staniemy się lepszą drużyną - dodaje Bauermann.
Niemiecki trener jest zadowolony z tego, jak jego podopieczni pracują na treningach. - Mamy wielu wspaniałych koszykarzy w zespole. Jeśli będziemy grali agresywną obronę oraz dobrze w ofensywie to będziemy naprawdę trudnym przeciwnikiem dla wielu - podkreśla Bauermann.