Tylko w pierwszej kwarcie podopieczni Dirka Bauermanna dotrzymywali kroku gospodarzom turnieju. Świetnie w tym fragmencie spisywał się Maciej Lampe, który w premierowej odsłonie zdobył 10 punktów.
Włosi odskoczyli już jednak na początku drugiej kwarty. Seria 7:0 pozwoliła miejscowym objąć przewagę, której nie oddali już do ostatniej syreny. W trzeciej odsłonie po trójce Stefano Mancinellego było nawet 62:42 dla koszykarzy z Italii.
Polacy odrobili nieco strat w czwartej kwarcie, lecz ostatnie wyraźnie przegrali 65:76. W całym meczu rzucali na przeciętnej, 36 proc. skuteczności z gry.
Oprócz Lampego tylko Krzysztof Szubarga zanotował podwójną zdobycz. Na bakier ze skutecznością był Michał Ignerski (1/6) a tercet Przemysław Zamojski, Michał Chyliński, Łukasz Wiśniewski zanotował 0/9 z gry! Zero asyst miał Łukasz Koszarek, który z Gruzją rozdał aż 13 kończących podań.
17 punktów dla Italii zdobył Alessandro Gentile, który miał 9/9 z linii rzutów wolnych. 10 oczek i cztery asysty dołożył największy gwiazdor reprezentacji Włoch Marco Belinelli.
Polacy zakończyli turniej w Trydencie z jednym zwycięstwem i dwoma porażkami.
Polska - Włochy 65:76 (17:17, 15:24, 16:23, 17:12)
Polska:
Maciej Lampe 24 (11 zb), Krzysztof Szubarga 10, Adam Waczyński 9, Mateusz Ponitka 9, Łukasz Koszarek 6, Przemysław Karnowski 3, Michał Ignerski 2, Adam Hrycaniuk 2, Przemysław Zamojski 0, Michał Chyliński 0, Tomasz Gielo 0.
Najwięcej dla Włoch:
Gentile 17, Aradori 12, Belinelli 10, Mancinelli 10.
przy okazji - oni blokuja tutaj wszystko co jest zwiaz Czytaj całość