Wierzę, że jestem tak szybki, jak John Wall - rozmowa z Dominiquem Johnsonem

Dominique Johnson to nowy koszykarz Śląska Wrocław. Jak każdy zawodowiec w USA marzył o NBA i był bliski tego celu. W międzyczasie mierzył się z Kevinem Durantem i brał udział w konkursie wsadów.

Bartłomiej Berbeć: Zdążyłeś już poznać Polskę? Kiedy przyjechałeś?

Dominique Johnson: To była bardzo długa i wyczerpująca podróż! W sumie patrząc teraz na zegarek i porównując to z czasem w Los Angeles, to było kilkanaście godzin. Przy przesiadce trafiłem na opóźniony lot, do tego mój bagaż zaginął, a przyjechałem dosłownie wczoraj. Ale ja się nie przejmuję, bardzo miło mnie tu powitano, już od samego lotniska ktoś się mną zajmował.

Zacznijmy od twojej kariery uniwersyteckiej. Opowiedz mi o niej parę słów.

- Wszystko zaczęło się w Memphis, w drużynie Southwest Community College. Miałem w tamtym czasie małe problemy zdrowotne, przeszedłem operację, ale potem udało mi się zdobyć nagrodę dla gracza roku w tamtej dywizji. Przeniosłem się później do Azusa Pacific, początkowo tylko w ramach testowania, ale po tym sprawdziłem, że to lepsza opcja. Po kolejnych dwóch latach udało nam się dostać do mistrzostw kraju, gdzie decydujący mecz przegraliśmy... jednym punktem.

Przeciwko?

- Przeciwko uczelni Oklahoma Baptist. No i wyszło tak, że to był właśnie mój ostatni mecz w college'u... a zawsze pamiętasz właśnie to jedno, ostatnie spotkanie, więc to trochę słodko-gorzkie wspomnienia. Potem zgłosiłem się do draftu, odbyłem kilka treningów dla ekip NBA. Wybrali mnie Idaho Stampede z D-League - są oni związani m.in. z Denvver Nuggets i Portland Trail Blazers, ale ostatecznie nie zdecydowali się podpisać ze mną kontraktu. Znalazłem za to miejsce w organizacji związanej z Dallas Mavericks - Texas Legends. Tam zakończyłem pierwszy sezon. W kolejnym spisywałem się już lepiej, dlatego zainteresowali się mną Minnesota Timberwolves. Latem z kolei grałem w lidze letniej z Sacramento Kings, ale nie spisałem się zbyt dobrze. Już wtedy powinienem pojechać do Europy.

Mimo wszystko zostałeś w USA.

- Tak, ciągle marzyłem o grze w NBA, nie chciałem zrezygnować. Trafiłem do kolejnego zespołu D-League, Canton Charge, ale to był mój najgorszy sezon w zawodowej karierze. Teraz muszę zmienić trochę rzeczy w swoim życiu, rzeczywistość coraz częściej mnie dogania, ale jestem już w lepszym stanie. Tu, w Europie, liczę na nowy, świeży start.

W lepszym stanie fizycznym czy psychicznym?

- Raczej psychicznym, bo D-League wykorzystuje cierpliwość i koncentrację zawodników do cna. Trochę dojrzałem i zrozumiałem, że można skupić się na czymś innym. Przestałem frustrować się rzeczami, na które nie mam wpływu, co czasem trochę mnie ograniczało. Teraz moja koncentracja jest na o wiele wyższym poziomie.

To może się przydać, bo czeka cię trudny okres przystosowawczy do odmiennych, europejskich reguł gry.

- Grałem już wcześniej w lidze dominikańskiej, przez jeden miesiąc, bo dołączyłem do drużyny na fazę play-off. Tam zetknąłem się już wtedy z regułami FIBA. Pamiętam, że chodziło głównie o kozłowanie, zbijanie piłki znad obręczy. Na pewno problem będzie stwarzało to, że nie można zrobić zwodu "jab step". To trochę zwalnia grę.

Jak wiele wiesz o samej Polsce?

- Jak na razie dostałem taki mały przewodnik, w którym wypisane są między innymi
podstawowe zwroty. Póki co bardzo mi się podoba! Jestem wdzięczny losowi za tę możliwość po tym, co ostatnio przechodziłem. To dar od Boga. Robisz to co kochasz, w dodatku jest to twoja praca. Warto tak żyć. Poza tym wiem, że klub w którym będę występował to najbardziej utytułowana organizacja w Polsce. Sprawdziłem to oczywiście w internecie, jak tylko dowiedziałem się o szansie podpisania kontraktu we Wrocławiu.

Jakie są twoje najsilniejsze strony?

- Myślę, że wiele rzeczy robię dobrze, ale chyba moim największy atutem jest talent rzutowy. Mój ulubiony gracz to Ray Allen, więc staram się właśnie jego naśladować. Myślę, że jestem też naprawdę szybki - uważam, że nawet John Wall nie dałby rady prześcignąć mnie od kosza do kosza.

A jakiego typu jesteś strzelcem - lubisz rzucać z miejsca, po zasłonach, bez kozła, po koźle?

- To nie ma znaczenia. Czuję się komfortowo w każdej sytuacji.

A pakujesz piłkę do kosza?

- Tak, byłem nawet w konkursie wsadów organizowanym przez D-League.

Wiem, że zdarzyło ci się grywać z najlepszymi. Kto na twojej drodze był największym rywalem?

- Zdarzało mi się grać rzeczywiście przeciwko wielu zawodnikom, ale Kevin Durant... ten człowiek to... problem. Nie grałem konkretnie przeciwko niemu, ale podziwiać jego umiejętności w akcji, to coś niesamowitego. Świetnie wspominam też wszystkie Drew League. To letnia liga, w której biorą udział czołowi gracze NBA. Czasem, jak rozejrzysz się po hali, widzisz grupki "kibiców", którzy w rzeczywistości są koszykarzami Lakers, Heat czy Warriors. Kapitalne przeżycie.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (7)
avatar
DonZG
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dlaczego on twierdzi, że tu nie można zrobić "jab step"? Można, tylko że w USA nauczyli się odrywania nogi która stanowi oparcie, przed zakozłowaniem piłki, a tu ten numer nie przejdzie... 
avatar
TOKI1234
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Zobaczymy co w ogóle Śląsk pokaże w ekstraklasie. Nie mówię,że wrocławska publiczność będzie się szarogęsić ale fakt jest faktem Śląsk to najbardziej utytułowany klub w polskiej lidze koszykówk Czytaj całość
Grzegorz Talar
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
a mnie podoba się, że jest to wysoki obrońca (191-192 cm wzrostu).
niepokoją mnie jego trochę enigmatyczne wypowiedzi o jego problemach w D-League. cóż, zobaczymy co sobą prezentuje, ale nie b
Czytaj całość
avatar
TOKI1234
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Pytanie w wywiadzie"Czy potrafisz wsadzać piłkę do kosza" 
avatar
TOKI1234
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Kolejny Amerykanin,który porzucił marzenia o NBA i zdecydował się na wyjazd do Europy. To tylko pokazuje jaka tam jest mocna selekcja i konkurencja zresztą NBA jest tylko jedno to około 500 zaw Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.