- To było świetne spotkanie. Trochę się męczyliśmy, ale w drugiej połowie zagraliśmy znacznie lepiej. Poprawie uległa przede wszystkim nasza gra w obronie. Właśnie dlatego wygraliśmy. Chciałbym powiedzieć o jeszcze jednej rzeczy. Mamy naprawdę świetnych kibiców. To mój trzeci sezon w Polsce. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżałem na mecz do Ostrowa, spodziewałem się trudnego pojedynku - powiedział na gorąco Patrick Okafor.
Okafor zdaje sobie sprawę, że ekipa Śląska znajduje się w trudnej sytuacji, ale uważa, że ten zespół nie jest w polskiej lidze bez szans. - Oni są w naprawdę trudnej sytuacji. Mają jednak znakomitego trenera w osobie Rimasa Kurtinaitisa. Powiem ci szczerze, że mam nadzieję, że ich położenie się polepszy. Istnienie takiego klubu jak Śląsk jest czymś wspaniałym dla tej ligi. To przecież wielokrotni mistrzowie Polski. O ile dobrze pamiętam, to zdobywali tytuł aż 17 razy. Ta drużyna jest bardzo ważna dla polskiej ligi - docenił ekipę z Wrocławia Nigeryjczyk.
Kolejnym rywalem ostrowskiej drużyny będzie ekipa AZS-u Koszalin, którą podopieczni Andrzeja Kowalczyka znają doskonale z przedsezonowych sparingów. - Rzeczywiście, graliśmy z nimi bardzo często. AZS ma w tym sezonie bardzo dobry zespół. Musimy zagrać agresywnie - przyznaje środkowy Atlasa Stali.
Okafor zna doskonale specyfikę polskiej ligi, ponieważ występuje w naszym kraju nie od dziś. Czy jego zdaniem rozgrywki w Polsce z roku na rok stoją na wyższym poziomie? - Liga staje się lepsza, ale sporym zawodem jest dla mnie sytuacja niektórych zespołów. Przykładem może być Śląsk. W lidze nie ma już także Polpaku. Niezbyt ciekawa jest sytuacja w Inowrocławiu i Warszawie. Jeżeli ta liga ma stawać się silniejsza, to sytuacja drużyn musi być stabilna - zakończył.