Gładkie zwycięstwo. Relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - ŁKS Siemens AGD Łódź

Po dwóch zwycięstwach nad pretendentami do złotego medalu, spotkanie z ŁKS miało być łatwym spacerkiem. Drużyna z Łodzi tylko w ostatniej kwarcie była w stanie nawiązać równorzędna walkę, lecz należy zauważyć, że wtedy na parkiecie występowały aż cztery młodzieżowe zawodniczki z Gorzowa.

Piotr Wiszniewski
Piotr Wiszniewski

Spotkanie z wysokiego C rozpoczęły gorzowianki. Anna Breitreiner popisała się celnym rzutem zza linii 6,25m. Po dwóch trafieniach z pod kosza Lindsay Taylor KSSSE prowadziło już 7:2. Wtedy w szeregi gospodyń wdało się rozprężenie, które wykorzystał ŁKS. Dzięki punktom Lady Kovalenko oraz „trójce” Sylwii Wlaźlak łodzianki wyszły na prowadzenie 7:9 a następnie 10:11. Gorzowianki za sprawą fenomenalnej w tym spotkaniu Katariny Zahnovej doprowadziły do remisu a następnie wyszły na prowadzenie, którego nie oddały do końca spotkania. Straty ŁKS-u próbowały odrobić Olga Żytomirska oraz Amerykanka Shanetee Releford, lecz natychmiastowo odpowiedział na to Breitreiner kolejną „trójką”. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 24:17.

Także od „trójki” drugą kwartę rozpoczęły Łodzianki. Była to chyba najbardziej wyrównana część gry w tym spotkaniu. Oba zespoły z łatwością dochodziły do pozycji rzutowych a skuteczność wszystkich zawodniczek znacznie wzrosła. Gorzowianki prowadziły już nawet piętnastoma punktami, lecz dobrze dysponowana tego dnia Katarzyna Kenig zniwelowała straty. Na cztery sekundy przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania Dorota Sobczyk trafieniem za trzy punkty sprawiła, że Łodzianki na przerwę schodziły z dziesięciopunktową stratą.

Druga cześć spotkania to koncertowa gra gorzowianek. Od kolejnej „trójki” rozpoczęła Breitreiner, lecz taką samą zdobyczą punktową odpowiedziała Sobczak. Trzecia kwarta była jednak popisem jednej zawodniczki. Czeska koszykarka Katerina Zahnowa popisała się czterema celnymi rzutami za trzy punkty. Dzięki temu KSSSE zdołało powiększyć przewagę do ponad dwudziestu punktów. Trenerr Mirosław Trześniewski próbował reagować na powstałą sytuację na boisku, lecz nawet przerwa na żądanie nie była w stanie wybić z rytmu rozpędzonej drużyny z Gorzowa.

Czwarta kwarta tradycyjnie już została zapoczątkowana kolejną „trójką”, którą na swoje konto zapisała Zahnova. Do kuriozalnej sytuacji doszło na sześć minut przed końcem spotkania. Gorzowianki rozpoczęły grę, czas spotkania leciał a piłki z parkietu nie podnosiła Katarzyna Czubak, w takiej pozycji pozostała przez około półtorej minuty a żadna z łodzianek nie kwapiła się do zaatakowanie gorzowianki. W końcówce spotkania trener Dariusz Maciejewski desygnował do gry młode zawodniczki a na boisku byliśmy świadkamii dość niecodziennego zjawiska jakim jest pięć polskich koszykarek z jednego zespołu na parkiecie. Łodzianki na pocieszenie wygrały ostatnią kwartę, lecz przegrały cały spotkanie 84:66.

Drużyna KSSSE spokojnie wygrała swoje trzecie spotkanie z rzędu. ŁKS natomiast odniósł trzecią porażkę w tym sezonie. W ekipie z Gorzowa po raz kolejny najskuteczniejszą zawodniczką była Katarina Zahnowa, która po trzech spotkaniach legitymuje się świetną średnią zdobytych punktów. Ma ich aż 23,5 na mecz. Spotkanie mogło się podobać licznie zgromadzonej publiczności a smaczkiem w całym spotkaniu był aż 22 celne rzuty za trzy punkty.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. – ŁKS Siemens AGD Łódź 84:66 (24:17, 25:22, 21:10, 14:17)

AZS: Zohnova 25, Breitreiner 16, Taylor 14, Kaczmarczyk 9, Crawford 6, Richards 4, Żurowska 4, Trębicka 3, Czubak 2 Zalesiak 1, Pietraszek, Chaliburda.

ŁKS: Kenig 17, Żytomirska 14, Kovalenko 13, Sobczyk 10, Wlaźlak 6, Releford 3 , Perlińska 3.

Widzów: 1100.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×