Agent Kukiełki: Grzegorz pojechał na testy do Polpharmy na własne życzenie

Polpharma Starogard nie doszła do porozumienia w sprawie umowy z Grzegorzem Kukiełką. Okazuję się, że graczem zainteresowane były wcześniej inne kluby, lecz on sam chciał zagrać w stolicy Kociewia.

Powodem zakończenia testów w drużynie Farmaceutów okazały się sprawy finansowe. Jak informuje nas Grzegorz Piekoszewski, agent reprezentujący zawodnika, Grzegorz Kukiełka przyjechał do Starogardu na własne życzenie, więc bardzo dziwne są zbieżności finansowe z obu stron, zważywszy, że doświadczony obrońca jest po kontuzji.

-  On przyjechał do Polpharmy na własne życzenie, nie wchodziłem w szczegóły negocjacji Grzesia z tą drużyną - informuje Piekoszewski. - Oni mają na jego pozycji kilku zawodników, więc z pewnością pieniądze nie do końca miały tu jednak największe znaczenie - dodaje.

Komu uda się zakontraktować Grzegorza Kukiełkę?
Komu uda się zakontraktować Grzegorza Kukiełkę?

Co dalej z karierą zawodnika? Koszykarzem są zainteresowane kluby zaplecza TBL, jednak w tej sytuacji bariera finansowa może okazać się decydująca w kolejnych negocjacjach.

-  W tym sezonie znalazłem już kilka klubów chętnych na Grzegorza w 1. i 2. lidze, ale nie doszliśmy do porozumienia. Jestem z nim w stałym kontakcie - kończy agent gracza.

Komentarze (2)
avatar
iphone
26.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chodzi o kasę nie o sport agent złotówa 
avatar
Tomasz Sadłowski
25.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda, liczyłem, że wpadnie do CRSu w Zielonej