O sile UTEX-u decydują w głównej mierze zawodniczki amerykańskie - wspomniana już Jia Perkins, która rozegrała fantastyczny sezon w WNBA w zespole Chicago SKY, notując średnio 17 punktów, 4 zbiórki, 2,8 asysty i 1,9 przechwytu; skrzydłowa LaTangela Atkinson (średnie z obecnego sezonu: 13,3 punktów, 9,5 zbiórki, 4,5 asysty), jak również środkowa Kasha Terry (11,3 punktów, 7 zbiórek).
Skład uzupełniają: reprezentantka Polski Elżbieta Międzik, Białorusinka Natalia Trafimava - dobrze znana gdyńskiej ekipie z występów w Wiśle Can-Pack Kraków, oraz była zawodniczka Lotosu Aleksandra Chomać. Trener Mirosław Orczyk ma również do dyspozycji inne doświadczone już zawodniczki - Małgorzatę Chomicką i Magdalenę Radwan, które w rozważny sposób są wprowadzane do zespołu.
Skład rybnickiego teamu pokazuje, że jest to bardzo silna i wyrównana drużyna, mogąca sprawić jeszcze niejedną niespodziankę w Ford Germaz Ekstraklasie.
Zespół Lotos PKO BP Gdynia, wykorzystując pauzę w ostatniej ligowej kolejce, udał się na zgrupowanie do Centralnego Ośrodka Sportu "Cetniewo". Trener Jacek Winnicki chciał wykorzystać tę okazję do popracowania nad zgraniem zespołu, doskonaleniem zagrywek oraz wyeliminowaniu wielu błędów, które w ostatnich meczach przytrafiały się zawodniczkom Lotosu PKO BP.
W ostatnim meczu Lotosu z MUKS Poznań bardzo dobre zawody rozegrały: Michelle Maslowski (21 punktów, 7 zbiórek) oraz Ekaterina Snytsina (17 punktów, 4 zbiórki, 3 bloki).
Poniżej oczekiwań spisuje się natomiast Jennifer Fleischer, jedna z najlepszych środkowych Euroligi poprzedniego sezonu.
W sobotnim meczu po kontuzji do składu powraca Ivana Matović, co stanowić będzie spore wzmocnienie gdyńskiej ekipy. Dopiero w następnej kolejce jest szansa, aby Lotos był jeszcze silniejszy, bowiem dzień po meczu z Rybnikiem planowany jest przylot Amerykanki Alany Beard.