Przed Białą Gwiazdą dwa kolejne testy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koszykarki Wisły Can Pack Kraków w najbliższy piątek oraz sobotę stoczą wyjazdowe, sparingowe potyczki przeciwko słowackiemu klubowi MBK Rużomberok.

Wicemistrzynie kraju równo tydzień temu rywalizowały na międzynarodowym turnieju MEKR'S Cup. Tam nie osiągnęły oszałamiającego wyniku zajmując piąte miejsce. Jednakże należy brać pod uwagę trwający okres przygotowawczy, więc forma z biegiem czasu powinna wzrastać. - Przegrałyśmy z Dynamem Kursk i USK Praga, aczkolwiek nie zaistniała jakaś kolosalna różnica między nami. Wypracowywałyśmy sobie mnóstwo naprawdę dogodnych pozycji, lecz często po prostu nie wykorzystywaliśmy tego. Uważam, że kiedy procent trafionych rzutów wreszcie się powiększy to przyjdą zwycięstwa. Zresztą nawet teraz zdołałyśmy przeprowadzić gro ciekawych akcji - uważa Agnieszka Szott-Hejmej.

W Trutnovie podopieczne Stefana Svitka pokonały właśnie m in. wspomniany we wstępie zespół, wobec czego nadchodzące starcia będą drugą i trzecią okazją do sprawdzenia dyspozycji na tle MBK.

Analizując odbyte za naszą południową granicą mecze widać, że docelowo bardzo ważnym elementem całej gry ma być obwód. Pod adresem skrzydłowych, a także obrończyń adresowano bowiem wiele piłek. Te natomiast zwykle wysoko plasowały się w klasyfikacji strzelczyń. Jeśli jeszcze poprawiona zostanie skuteczność, drużyna podczas sezonu bez wątpienia może sporo tą drogą zyskać.

Pod koszem zaś dużo pożytecznej pracy wykonywała Zane Tamane. Łotyszka potwierdziła nieprzeciętne umiejętności i doświadczenie, które zdobywała występując w różnych europejskich ligach. Wchodząca najczęściej z ławki Marta Jujka raczej też nie zawodziła, pomagając choćby przy elemencie zbiórki.

Sztab szkoleniowy konsekwentnie kładzie nacisk szczególnie na defensywę. Do tej pory kolektyw prezentował różne oblicze w tym względzie, niemniej wcześniejsze teamy prowadzone przez słowackiego coach'a zawsze emanowały ambicją jeśli chodzi o tylną formację, dlatego wkrótce należy oczekiwać progresu.

- Staramy się aby sprawy szły w dobrym kierunku. Następne zbliżające się spotkania tworzą szansę, żeby w praktyce przećwiczyć wszystkie nakreślane założenia - dodaje polska skrzydłowa.

Mecz piątkowy rozpocznie się o godzinie 18. Sobotni o 11:30.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)