Zagłębiacy prowadzili już 20 punktami, ale w ostatniej kwarcie zagrali zbyt nerwowo i ostatecznie zwyciężyli różnicą dziewięciu "oczek". Trenerzy obu drużyn zdecydowali się na rozegranie dodatkowej odsłony, w której lepsi okazali się gospodarze.
- Tak jak powiedział nam trener po zakończeniu meczu - raz gramy dobrze, a raz całkiem do bani, więc forma jeszcze na pewno nie jest ustabilizowana - ocenił Piotr Zieliński, zawodnik MKS-u.
Był to ostatni sparing dąbrowian przed startem nowego sezonu. Pierwszy ligowy mecz rozegrają oni w niedzielę 29 września, podejmą wtedy Stal Ostrów Wielkopolski, początek spotkania został zaplanowany na godzinę 18.
MKS Dąbrowa Górnicza - UMKS Kielce 64:55 (19:13, 21:10, 18:15, 6:17)
Dodatkowa kwarta: 18:13