DeMarcus Cousins to podkoszowy określany jako jeden z największych talentów młodego pokolenia na swojej pozycji. Postać barwna i w światku zwolenników NBA bardzo znana, ale czy lubiana i szanowana?
Obecnie 23-letni absolwent uczelni Kentucky cały czas sprawia wrażenie rozwydrzonego dziecka, który notorycznie sprawia problemy na i poza boiskiem. Trudny do okiełznania charakter nie odstraszył jednak sterników Sacramento Kings, którzy postanowili ponownie zainwestować w swojego zawodnika i przedłużyć z nim kontrakt o kolejne cztery lata.
Cousins, który trafił do Sac-Town w 2010 roku, wybrany z piątym numerem w drafcie, w przeciągu całej kariery notuje do tej pory średnio na mecz 16,3 punktów, 9,8 zbiórki oraz 0,9 bloku, ale jego możliwości sięgają o wiele wyżej. Tak przynajmniej sądzą w Kalifornii, gdzie DeMarcus grać będzie do 2018 roku i zarobi około 62 milionów dolarów.