- Zabrakło determinacji i waleczności w zespole takiej jak w dwóch pierwszych meczach. Po przerwie zagraliśmy zdecydowanie lepiej, jeżeli chodzi o obronę i to był klucz do naszego zwycięstwa - mówi trener Atlasa Stali.
- W decydujących momentach wybieraliśmy złe rozwiązania w ataku. Gospodarze w ostatniej części meczu trafiali ważne rzuty za 3 punkty. Ostatnia kwarta w naszym wykonaniu była tragiczna - powiedział Eugeniusz Kijewski, trener PBG.
Sobotnie spotkanie było szczególne, bowiem po raz pierwszy w historii doszło do starcia ekip z Ostrowa i Poznania. Jednak trenerzy obu ekip nie przywiązywali do tego większej roli, dla nich najważniejsze było zwycięstwo. - Dla mnie był to normalny mecz bez żadnych podtekstów - mówił trener gospodarzy. Eugeniusz Kijewski z kolei na pomeczowej konferencji prasowej dziękował wygranej zespołowi Stali ... Stalowa Wola. Najwyraźniej trener poznańskiej zespołu myślami był już przy kolejnych spotkaniach, w których chciałby wywalczyć pierwsze zwycięstwo dla Poznania w ekstraklasie. - Mieliśmy bardzo trudny początek i teraz mamy zupełnie inne cele. To jest dopiero początek, potrzeba trochę czasu, zgrania zawodników - powiedział szkoleniowiec PBG.