Czy Akademicy nie za późno rozpoczęli przygotowania?
AZS Koszalin bardzo późno rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Akademicy pierwszy trening odbyli 1 września, ale w pełnym składzie trenują dopiero od jakiegoś czasu.
Te obawy podzielają także sami zawodnicy, którzy jak mantrę powtarzają, że z każdym dniem ta gra idzie do przodu. Z drugiej strony, czasu do początku rozgrywek nie zostało za wiele. - Nie ma jeszcze drużyny, bo ona tworzy się z czasem. My troszeczkę później zaczęliśmy. Rozegraliśmy siedem meczów sparingowych, więc ciężko jest to od razu wszystko zbudować - zaznacza Bartłomiej Wołoszyn.
Marcin Kozak nie widzi problemu w tym, że zawodnicy tak późno zaczęli. - Proszę zwrócić uwagę na fakt, że ten trzon zespołu pozostał z poprzedniego sezonu. Nie udało się nam zatrzymać Leończyka i Wiśniewskiego, ale jestem zdania, że na początku nie powinniśmy mieć większych problemów ze zgraniem - podkreśla prezes klubu.
Koszalinianie rozegrali jak dotąd siedem meczów sparingowych, ich bilans to trzy zwycięstwa i cztery porażki. Na ostatnim turnieju w Słupsku gracze Sretenovicia nie wygrali żadnego spotkania, zaprezentowali się naprawdę kiepsko. Grę ciągnął duet Henry-Dunn. W ten weekend koszalinianinie rozgrywają turniej na własnych obiektach. Pierwszym rywalem Akademików będzie Polpharma Starogard Gdański.
Pierwsze spotkanie ligowe AZS rozegra 13 października w Gdyni przeciwko Asseco.