Kilkumiesięczna przerwa Piotra Pamuły

Niestety, nie sprawdziły się początkowe prognozy. Kontuzja Piotra Pamuły jest zdecydowanie bardziej poważna i koszykarz Anwilu Włocławek może pauzować nawet cztery miesiące.

Piotr Pamuła nabawił się urazu podczas ostatniego treningu przed wyjazdem na mecz sparingowy do Radomia. Tym samym z Rosą nie zagrał, ale wydawało się, że uraz nie jest groźny. - Moja stopa nie wyglądała tak źle, jak np. stopa przy niedawnym urazie Mateusza Kostrzewskiego, więc wydawało się, że przerwa będzie krótka - mówił wówczas Pamuła.

23-letni zawodnik, po wyskoku po piłkę, postawił stopę na stopie kolegi z drużyny i doznał skręcenia. I jak się okazało, początkowy niegroźny uraz okazał się poważną kontuzją.

- Po wykonaniu rezonansu magnetycznego noga Piotra Pamuły została unieruchomiona, bo diagnoza mówi o uszkodzeniu więzadeł stawu skokowego. Rozpoczęliśmy proces rehabilitacji, który może potrwać nawet do czterech miesięcy - mówi Dominik Narojczyk, trener przygotowania motorycznego Anwilu Włocławek.

- To co mnie spotkało nie można nazwać inaczej jak tylko wielkim pechem. To mechaniczny uraz, któremu nie można w żaden sposób zapobiec, ani go przewidzieć - tłumaczy Pamuła, dodając - Nie poddaję się i zamierzam jeszcze mocno pomóc Anwilowi w tym sezonie.

Pamuła w barwach Anwilu rozegrał dotąd 10 meczów sparingowych, zdobywając średnio 9,9 punktów.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Źródło artykułu: