Erving Walker zostaje w Stelmecie

O godzinie 14:00 w hotelu "Dana" rozpoczęła się konferencja prasowa Stelmetu Zielona Góra, na której działacze mieli ogłosić zmiany, które zaszły w zespole. Licznie zgromadzeni dziennikarze oczekiwali jakiegoś "spektakularnego" ruchu transferowego. - Dzisiejsza konferencja jest poświęcona poszerzeniu naszego składu. Chciałbym przedstawić państwu Earvinga Walkera, który w najbliższym sezonie i być może następnym będzie u nas występował. Nie będzie przed wami podpisania umowy, ponieważ chcemy powalczyć o jakąś opcję dla obu stron - podkreślał Rafał Czarkowski, prezes Stelmetu Zielona Góra.

Okazało się, że pozostawienie w składzie Ervinga Walkera było jedynym ruchem transferowym tego dnia. Kieszonkowy rozgrywający przekonał do siebie włodarzy oraz sztab szkoleniowy. Mimo tego, że ten pierwszy mecz na turnieju we Wrocławiu nie był najlepszy w jego wykonaniu. Lepiej spisał się przeciwko Śląskowi Wrocław.

Walker pojawił się w Zielonej Górze w zamian za Adriana Olivera. W składzie jest teraz czterech zawodników, którzy mogą grać na pozycji rozgrywającego.

- Jestem Earving Walker i pochodzę z Brooklynu - zaczął zawodnik, który po chwili dodał: - Ukończyłem uniwersytet Floryda, gdzie przez jeden rok studiowałem z Walterem Hodgem. Ostatni rok spędziłem we Włoszech. Teraz nie mogę się doczekać nowego wyzwania, jakim będzie gra w Stelmecie. Jestem szczęśliwy, że tutaj trafiłem - podkreślał gracz.

Filigranowy rozgrywający ostatni sezon spędził na zapleczu ligi włoskiej (Prima Veroli), w której średnio na mecz rzucał 18 punktów.