Śląsk bez Relphorde'a z Anwilem?

Amerykański skrzydłowy Marcus Relphorde, który cały czas przebywa na testach w Śląsku Wrocław, najprawdopodobniej nie zagra z Anwilem Włocławek w 1. kolejce Tauron Basket Ligi sezonu 2013/2014.

Decyzja odnośnie przyszłości Marcusa Relphorde'a w Śląsku Wrocław miała zapaść we wtorek. Amerykanin jest testowany przez trenera Milivoje Lazicia i jego sztab od prawie dwóch tygodni, lecz nadal nie wiadomo czy zostanie w dolnośląskim zespole na cały sezon.

- Po prostu cały czas nie jesteśmy przekonani co do tego, czy Relphorde jest właśnie takim graczem, jakiego poszukujemy - mówi media manager Śląska, Maciej Szlachtowicz, dodając - Tym samym, na chwilę obecną nie zgłaszamy go do rozgrywek i w meczu z Anwilem Włocławek, pierwszym meczu sezonu, Amerykanin najprawdopodobniej nie zagra.

W sobotę, w inauguracyjnym pojedynku sezonu, trener Lazić będzie miał w rotacji zatem trzech obcokrajowców: Dominique'a Johnsona, Kevina Thompsona i Franjo Bubalo. Mało prawdopodobne jest, by wrocławianie zdołali wzmocnić się czwartym obcokrajowcem, w miejsce Relphorde'a, jeszcze przed meczem z Anwilem.

- Zagrają po prostu ci obcokrajowcy, którzy mają kontrakty - dodaje Szlachtowicz.

Warto dodać, że również włocławski klub wystąpi w niepełnym składzie w sobotę. Z powodu kontuzji więzadeł nie zagra Piotr Pamuła.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Komentarze (2)
Grzegorz Talar
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
też k.rwa w Śląsku cudują! i nie chodzi oto że jakoś szczególnie ów typ mi przypadł do gustu, bynajmniej. po prostu sianem nie grzeszą, skauting mają do dupy (vide wymiana "wagonu" obcokrajowcó Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści