Erving Walker: Wielkie rozczarowanie w naszej szatni

Trefl Sopot sprawił w środę ogromną niespodziankę w Zielonej Górze. Gracze Dariusa Maskoliunasa pokonali Stelmet 76:71 i sięgnęli po Superpuchar. Miejscowi zawodnicy byli z kolei bardzo rozczarowani.

- Byliśmy po prostu słabi, mało efektywni w obronie, popełnialiśmy sporo błędów. Mimo że nie szło nam w ataku to powinniśmy właśnie w obronie się zebrać i napędzić tę grę, ale nie wyszło - stwierdził zaraz po zakończeniu środowego spotkania Erving Walker, który w całym meczu zdobył siedem punktów.

Amerykanin nie był zadowolony ze swojego występu. - Cały czas wszystkiego się uczę, to proces, który musi trwać. Dajcie mi trochę czasu, a odwdzięczę się już niedługo. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i w sobotę zagramy zdecydowanie lepiej - mówił filigranowy rozgrywający.

Trefl Sopot po bardzo ciekawym spotkaniu wygrał 76:71 i sięgnął po Superpuchar Polski. To drugi rok z rzędu, kiedy sopocianie zdobyli to trofeum.

- Trefl zagrał świetne zawody, trafiali wiele trudnych rzutów - podkreślał Walker, który z nowymi kolegami jest dopiero od tygodnia. Zaznaczył, że wszystko przebiega zgodnie z planem. - Czuję się dobrze w zespole. Wszyscy są bardzo pomocni, nie ma z niczym żadnego problemu - komentował rozgrywający.

- Nie chcemy przegrać żadnego spotkania, a tutaj takie rozczarowanie na początku, nie powinno nam się to przydarzyć. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. W szatni było jedno wielkie rozczarowanie - zakończył Erving Walker.

Komentarze (5)
avatar
fiflakdzg
10.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bawi mnie jedno, dlaczego wygrana takiego zespolu jak Trefl jest nazywana ogromną niespodzianką? Może w tym sezonie kazda porazka stelmetu będzie ogromna niespodzianka ? :D 
avatar
ObserwatorPLK
10.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A może konieczny był taki zimny prysznic koszykarzom Stelmetu...? :) 
avatar
wąż
10.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie od razu Rzym zbudowano 
luksin
10.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
i slusznie ze bylo rozczarownie...