Svetislav Pesić (trener Bayernu Monachium): Taki mecz nie jest dla nas niczym nowym. Jesteśmy przyzwyczajeni do takich spotkań. Przede wszystkim w tym pojedynku mieliśmy dobry start, wyeliminowaliśmy dwa najgroźniejsze punkty czyli Łukasza Koszarka i Christiana Eyengę. Kontrolowaliśmy ich zagrania. Zawodnicy moi wykonywali z kolei wszystkie założenia taktyczne jeśli chodzi o tych zawodników. Jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych, ponieważ pokazali bardzo dobry basket. Co ważne, byli też powtarzalni, gdyż po pierwszej dobrej kwarcie nastąpiła druga, jeszcze lepsza. To druga kwarta ustawiła do końca ten mecz. To według mnie jest bardzo ważne. Podkreślam, iż to nie było łatwe spotkanie. Bardzo chciałbym powtórzyć ten mecz kolejny w Eurolidze, bo moi zawodnicy zagrali po prostu świetnie. Może ten zakończony przed chwilą pojedynek wyglądał na łatwy, ale to zwycięstwo naprawdę takie nie było. Uważam Łukasz Koszarka za jednego z najlepszych zawodników nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Wyłączenie go z gry i nie pozwolenie mu na mądrą grę i rozgrywanie było jednym z naszych założeń.
Malcolm Delaney (zawodnik Bayernu Monachium): Pierwsza kwarta była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Nie przestraszyliśmy się na szczęście tego tłumu, który przyszedł na halę. Zawsze potrafiliśmy odpowiedzieć w momentach kiedy Stelmet atakował. Nie daliśmy im się rozkręcić. Jestem zadowolony z wygranej, to bardzo dobry start. Udanie rozpoczęliśmy przygodę z Euroligą.
Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra): Debiut niestety nie wypadł nam za dobrze. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że Stelmet zmierzył się z naprawdę silną drużyną jaką jest Bayern Monachium. To że ten zespół również debiutował w tej lidze nie oddaje do końca tej siły i potencjału tej ekipy. Goście byli lepsi praktycznie pod każdym względem. Zawodnicy byli z lepszymi umiejętnościami. Trzeba też przyznać, że nasza ekipa momentami się gubiła. Zawodnicy zatracali się w tej grze i nie potrafili wyjść z tych złych momentów. Ostatecznie ciężko powiedzieć co się stało. Musimy przeanalizować ten mecz, obejrzeć to spotkanie i wtedy zobaczyć jakie były popełnione błędy. To nie była i nie będzie pierwsza i jedyna drużyna tak silna w tej lidze, bo będą jeszcze mocniejsze i musimy być na to przygotowani.
Łukasz Koszarek (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Chciałbym pogratulować drużynie przeciwnej wygranego meczu. W tym spotkaniu zderzyliśmy się ze ścianą. Ciężko cokolwiek mówić po takim meczu. Na pewno już w najbliższych pojedynkach coś musi się zmienić na korzyść naszej drużyny, bo taka postawa na pewno irytuje nas, trenerów i wszystkich kibiców. Na pewno ta obrona musi być lepsza, są niestety tylko fragmenty spotkania kiedy pokazujemy, że potrafimy bronić, by za kilka minut tracić wszystko. Musimy zacząć udowadniać, że stać nas na 40 minut walki.