To nie była łatwa przeprawa dla FC Barcelony. Drużyna Macieja Lampego przed ostatnią kwartą przegrywała różnicą aż 11 punktów z przeciętnym zespołem z Badalony. Czwartą część goście wygrali jednak aż 36:22 i ostatecznie zwyciężyli 83:80.
Lampe spędził w grze 22 minuty, w czasie których zdobył osiem punktów (4/8 z gry), zebrał pięć piłek i miał dwie asysty. Najlepszy okazał się Marcelo Huertas, który miał 15 punktów i siedem asyst.
W niedzielę baty od Realu Madryt zebrała ekipa Thomasa Kelatiego, Laboral Kutxa. Baskowie przegrali na wyjeździe aż 72:105, a "Tomek" w 10 minut nie zdobył żadnego punktu (0/2 z gry). Sześć oczek dla przegranych zanotował Walter Hodge, były gracz Stelmetu Zielona Góra.