Cały incydent miał miejsce na niespełna trzy minuty przed końcem rywalizacji, gdy Houston Rockets prowadzili z Dallas Mavericks 116:111. Jedna z akcji Rakiet została przerwana przez Mavs taktycznym faulem na środkowym gości, co oznaczało, że Dwight Howard znów powędruje na linię rzutów osobistych. Wcześniej jednak zawodnik dał wyraz swojej frustracji, złapał piłkę i rzucił ją w kierunku widza, który głośno wykrzykiwał w jego stronę.
Sędziowie nie wahali się zbyt długo i ukarali Howarda faulem technicznym, natomiast nad całą sprawą usiedli raz jeszcze włodarze ligi NBA, którzy postanowili, że 27-latek zapłaci za swoje zachowanie 25 tysięcy dolarów.
Na koniec przypomnijmy, że środkowy zgromadził w tym meczu aż 33 punkty, ale Mavericks ostatecznie odrobili straty i tryumfowali 123:120.