Derrick Rose opuścił parkiet w trzeciej kwarcie rywalizacji z Portland Trail Blazers i nie wrócił już do gry. Rozgrywający nie był w stanie o własnych siłach zejść do szatni, a po zakończeniu meczu wyszedł z niej wspierając się kulami. Lider Byków nabawił się kontuzji prawego kolana, ale więcej będziemy mogli powiedzieć dopiero po prześwietleniu, które zaplanowane jest na sobotę. Rose po całym zajściu nie chciał rozmawiać z mediami. Nieco optymizmu wlał w serca kibiców jego klubowy kolega - Taj Gibson.
- Wszedłem do szatni i sprawdziłem co z nim. Powiedział, że czuje się dobrze, ale musi poczekać na to, co przyniesie sobota. Musi poczekać na to, co wykaże prześwietlenie. Nie wyglądał na zdenerwowanego - skomentował Gibson.
Z kolei lewe kolano jest przyczyną zmartwień o czołowego zawodnika Memphis Grizzlies - Marca Gasola. Center w jednej z akcji obronnych poczuł duży ból, a po chwili utykając opuścił parkiet. W godzinach wieczornych czasu polskiego powinniśmy dowiedzieć się czegoś więcej na temat zdrowia koszykarza, bo wszystko wyjaśni prześwietlenie.
Kolejnym pechowcem jest Andre Iguodala. Zawodnik Golden State Warriors w trzeciej kwarcie zakończył udział w meczu przeciwko Los Angeles Lakers. Według doniesień zza oceanu, Iguodala nabawił się urazu ścięgna podkolanowego. - Jestem trochę zmartwiony. Musimy potraktować to poważnie. Teraz nie mogę nawet chodzić. Rano zrobimy prześwietlenie - powiedział 29-latek.
