Chaisson Allen: Daliśmy z siebie absolutnie wszystko

Nadspodziewanie łatwo tarnobrzescy Jeziorowcy rozprawili się z Polpharmą Starogard Gdański. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Chaisson Allen, który zdobył aż 30 punktów.

Początek spotkania przebiegał pod dyktando Stabill Jeziora Tarnobrzeg. Gospodarze bardzo szybko zbudowali blisko 20-punktową przewagę i spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. - Nie czuję się jak bohater, wszyscy zagrali dziś świetny mecz. Byliśmy kolektywem. Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy o coś w tej lidze powalczyć, ten mecz musimy po prostu wygrać. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Na pewno nie spodziewaliśmy się, że będzie tak łatwo. Dla mnie to podwójna radość, bo jestem raczej kreatorem niż strzelcem. Trener jednak powiedział, że jeśli mam pozycję, to żebym rzucał - analizuje Chaisson Allen.

Amerykanin zwraca uwagę na to, że nowy trener i dołączenie do składu Tony'ego Weedena tchnęło w drużynę nowego ducha. - Tony co prawda nie zagrał, ale wiele dobrego o nim słyszałem. To dla nas dobra informacja. Poczuję się bardziej komfortowo, bo więcej będę grał jako rozgrywający. Rola trenera jest bardzo duża, to doświadczony człowiek, który wiele może pomóc zwłaszcza graczom obwodowym, bo sam grał na wysokim poziomie. Teraz lepiej potrafimy wykorzystać swoje atuty w obronie, jak i w ataku - przyznaje gracz Stabill Jeziora.

Mecz z Polpharmą Starogard Gdański był dla byłego zawodnika chorwackiego Zadaru okazją do spotkania z i rywalizacji z przyjacielem - Michaelem Hicksem. - Tak, z tego punktu widzenia to był dla mnie specjalny mecz. Znamy się od dawna.To świetny strzelec, ale powstrzymaliśmy go. Mieliśmy problemy z rotacją na obwodzie, bo nie grał Krzysiek Krajniewski i Michał Marciniak. W trzeciej kwarcie miałem kryzys. Moje nogi były bardzo ciężkie, ale wróciłem i przetrwałem ten moment. To może cieszyć bardziej, niż łatwo zbudowana przewaga - dodaje 24-letni zawodnik.

Chaisson Allen w meczu przeciwko Polpharmie zdobył aż 30 punktów
Chaisson Allen w meczu przeciwko Polpharmie zdobył aż 30 punktów

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: