Gonzaga Bulldogs u siebie pokonała New Mexico State Aggies 80:68, dzięki lepszej drugiej połowie (49:38). Przemysław Karnowski w ciągu 23 minut gry uzbierał 9 punktów (2/9 za 2, 5/9 za 1) i tyle samo zbiórek (5 w ataku). Ponadto popełnił też cztery przewinienia osobiste.
Następny mecz zespół naszego centra rozegra już we wtorek.
Co raz lepiej radzi sobie Liberty Flames. Tym razem ekipa Tomasza Gielo ograła Greensboro Pride 84:47 do przerwy wyjaśniając losy pojedynku (46:17). Polak wystąpił znów w pierwszej piątce i przebywał na parkiecie 19 minut. W tym czasie rzucił 13 punktów (4/6 za 2, 1/1 za 3, 2/2 za 1) będąc najskuteczniejszym strzelcem drużyny. Do swojego dorobku nasz skrzydłowy dodał też 5 zbiórek oraz 2 straty.