Szczęście tym razem po naszej stronie - wypowiedzi po meczu Stelmet Zielona Góra - Asseco Gdynia

W niedzielny wieczór ekipa Stelmetu Zielona Góra pokonała minimalnie zespół Asseco Gdynia 71:70. - Najważniejsze, że pozostaliśmy na zwycięskiej ścieżce - twierdzi trener Stelmetu, Mihailo Uvalin.

David Dedek (trener Asseco Gdynia): Gratuluję Stelmetowi zwycięstwa, a moim zawodnikom walki w tym meczu. Walczyliśmy w obronie, dobrze zagraliśmy w ataku. Na końcu zabrakło tego jednego rzutu, ale trudno. Dziękuję jeszcze raz za walkę.[b]
Przemysław Frasunkiewicz (zawodnik Asseco Gdynia):

[/b]Nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy mecz. Nie byliśmy faworytem, ale trener zawsze nas mobilizuje przed każdym spotkaniem. Nie mamy może zbyt wysokiego składu, dlatego też musimy nadrabiać ambicją. Tak właśnie było w tym spotkaniu. Szkoda tego
rzutu, ale ja zawsze twierdzę, że mecz wygrywa się dobrą grą przez 40 minut, a nie w ostatniej akcji. Gdybyśmy kilka akcji rozegrali lepiej wówczas nie musielibyśmy trafić ostatniego rzutu. Szkoda tej przegranej, ale walczyliśmy. Z taką energią powinniśmy grać w każdym meczu.
Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra):

Jakby nie patrzeć, to było szczęśliwe zwycięstwo. Po tych ostatnich ciężkich meczach gdzie ono nam nie sprzyjało, tym razem było po naszej stronie. To nie był idealny mecz w naszym wykonaniu. Zawodnicy nie byli tak przygotowani mentalnie jak byś powinni. Trzeba się zastanowić nad tym dlaczego ten mecz nie do końca nam wyszedł. Kilku graczy nie było gotowych na to co się dziś tutaj stało, nie byli nastawieni agresywnie na ten pojedynek. To nie jest dobre. Najważniejsze, że pozostaliśmy na zwycięskiej ścieżce. Cieszę się z tego, ale musimy wyciągnąć z tego wnioski.

Łukasz Koszarek (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Z tego meczu najważniejsze jest zwycięstwo. Za kilka dni nikt nie będzie pamiętał w jakim stylu była ta wygrana. Przydała się taka dramatyczna końcówka, w której w końcu to my wychodzimy zwycięsko.

Filip Matczak (zawodnik Asseco Gdynia): Stelmet to bardzo dobry zespół. Wiedzieliśmy, że ciężko będzie nam rozegrać to spotkanie przeciwko takiej ekipie. Tak też było. Od początku staraliśmy się ze wszystkich sił, by wygrać ten pojedynek. Niewiele jednak brakowało, a to my zwyciężylibyśmy w tym meczu.

Kamil Chanas (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Ciężko nam było wejść w ten mecz. Ekipa Asseco dobrze grała w tym spotkaniu, wciąż trzymała się blisko. Nasza gra z kolei wyglądała niezbyt dobrze. Jednak szczęście sprzyja lepszym. Wygraliśmy to spotkanie i to jest najważniejsze.

Komentarze (0)